sobota, 25 lutego 2012


  Pewien brat zapytał abba Makarego: "Mój ojcze, popadłem w występek." Rzekł mu abba Makary: "Mój synu, napisane jest: "Nie pragnę śmierci występnego, ale jedynie tego, aby występny zawrócił ze swej drogi i żył". Nawróć się więc mój synu, a zobaczysz człowieka radosnego, Pana naszego Jezusa Chrystusa, Jego twarz wypełnioną radością z twego powodu. Podobnie jak twarz piastunki pełna jest radości z powodu dziecka, kiedy ono wyciąga do niej swe rączki i buzię. Choćby ono było brudne, to ona nie unika zabrudzonej pieluszki i jej zapachu, lecz lituje się nad dzieckiem i tuli je do piersi z twarzą pełną radości, a cokolwiek by się nie przydarzyło będzie to dla niej słodkie. Jeżeli więc istota stworzona lituje się nad swoim dzieckiem, to o ileż bardziej (lituje się) nad nami miłość naszego Stworzyciela".
 Pewien brat prosił abba Makarego: "Poucz mnie o pojęciu pokuty". Odrzekł mu abba Makary: "Pokuta nie odnosi się tylko do zginania kolan, na podobieństwo drzewa szadufu, które daje wodę wznosząc się i opadając. Ale jest jak roztropny złotnik, który chcąc wykonać łańcuch z ogniw złotych, srebrnych, żelaznych i ołowianych, naciąga go dotąd, aż łańcuch stanie się mocny. Tak też jest z pokutą: wszystkie cnoty zależą od niej."
 Bracia zapytali abba Makarego wielkiego: "Czy miłosierdzie jest ponad uczynkami?" Odrzekł im, że tak. Bracia powiedzieli: "Przekonaj nas." I wtedy abba Makary zobaczył, że są zmartwieni i tchórzliwi, a chcąc ich podnieść na duchu, powiedział: "Widzicie kupca sprzedającego klientowi i mówiącego: Zarobiłem na tobie; ale jeśli zobaczy, że tamten jest ponury, dodaje mu trochę i ów odchodzi radosny. Podobnie jest z uczynkami, jeśli one stoją przed Bogiem, dawcą dóbr i sędzią sprawiedliwym smutne, wtedy Jego wnętrzności o obfitym miłosierdziu poruszają Go i uczynki wychodzą w radości, szczęściu i wesołości". Kiedy bracia usłyszeli to umocnili się a abba Makary zobaczył, że się radują dodał: "Jak miarka oliwy rozwesela duszę w obecności króla tego świata, tak trochę cnoty raduje przed Królem istot niebieskich i ziemskich, przed tym, który ma liczne skarby miłosierdzia Panem naszym Jezusem Chrystusem. Jest bowiem napisane: Od czasu Jana Chrzciciela, aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je, dalej bierzmy je i my gwałtem na miarę królestwa niebios, a pochwycimy tego, który jest Królem na wieki, Pana naszego Jezusa Chrystusa." Kiedy bracia to usłyszeli, upadli na twarz, wielbili jego stopy i odeszli radośnie, chwaląc Pana naszego Jezusa Chrystusa.