wtorek, 14 sierpnia 2012

Zaśnięcie Matki Bożej



Przed dzień wielkiej uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, pragnę się pochylić nad  ikoną Zaśnięcia Bogurodzicy, która ustami chrześcijańskiego Wschodu może być wrażliwym i pełnym duchowej treści przesłaniem, które to otworzy oczy wiary na wartości które są przed nami a które z taką tęsknotą wyglądamy. Przedstawienie sceny Zaśnięcia Maryi Panny, stanowi w tradycji wschodniej ostatnią uroczystość w rytmie roku liturgicznego. Wydarzenie to celebrowane w liturgii i przeniesione w artystycznej wizji na ikonografię sięga starożytności chrześcijańskiej. Jest to wydarzenie na które splata się wiele przekazów i tradycji które czerpią z bogactwa literatury apokryficznej, poza tym najważniejszym oczywistym zmysłem pierwotnego Kościoła który z wielką tajemnicą i drobiazgowością pochylał się nad życiem Tej, której łono stało się świątynią dla Przedwiecznego. Niewiasta która została napełniona łaską Ducha Świętego i przebóstwiona w swoim człowieczeństwie. Jak powie teolog bizantyjski Mikołaj Kabasilas: "Ona okryła sobą całe ludzkie zepsucie i uczyniła ludzi godnymi tego, żeby z Nimi był Bóg, i uczyniła ziemię miejscem godnym przebywania Zbawiciela [....] Dlatego ze wszystkich ludzi od początku świata, Ona jedyna zamieszkiwała Święte Świętych, jako wstępna i oczyszczajaca ofiara, złożona za cały rodzaj ludzki, przed następstwem wielkiej  Ofiary Chrystusa, i to zaprawdę za nas do Świętego Świętych wstąpił Jezus, Błogosławiona zaś przed Zbawicielem wszedłwszy najbardziej wewnętrznego pomieszczenia za zasłoną, sama siebie ofiarowała Ojcu. On umierając na krzyżu  pojednał w sposób doskonały Ojca z ludźmi; Błogosławiona zaś Dziewica ofiarowawszy siebie Bogu, tak uczestniczyła w dziele pojednania, że stała się orędowniczką ludzi i współuczyniła Orędownika, Pana naszego Jezusa Chrystusa, Brata ludzi, dla których miał On przyjść, tak że On uznaje ich za równych sobie krewnych..."
Ikona Zaśnięcia jest złożona z dwóch teologicznych planów. Na ikonie widzimy bowiem Maryję leżącą na łożu, obok niej postacie Apostołów, aniołów którzy zstępują z uchylonego nad Nią nieba. Widzimy w cenrum przychodzącego Chrystusa, to Kyrios w majestacie chwały, biją od Niego energie które są wyrazem boskości i nieśmiertelności. Wejdźmy trochę w szczegóły ikony: Maryja leży na łożu śmierci, ubrana jest maphorion i ma zamknięte oczy, nad Nią stoi Chrystus Ten, który jest Życiem, bierze w dłonie duszę Tej, która spoczęła bez życia, oczekując ręki  która Ją podniesie. Widzimy tu odwołanie do wielu ikon Maryjnych, takie odwrócenie sytuacji. Na ikonach Maryja trzyma Emmanuela jest dla Niego tronem, daje światu Bogaczłowieka aby każdy mógł wziąść Go do swojego życia. Tutaj Owoc Jej łona wyciąga po Nią swoje święte dłonie, Theotokos wybrane naczynie Wcielenia spoczywa jak noworodek niesiona przez Syna. To symbol nowych narodzin, wywyższenia do Nieba, przyjęcia do Królestwa Miłości i Pokoju. Dusza Theotokos jest przedstawiana w dwóch formach. Pierwszy raz w ramionach Zmartwychwstałego, który stoi przy Jej węzgłowiu . Następnie może być przedstawiona jako niesiona przez aniołów ku górze. Wysławia cudownie to wydarzenie przejścia liturgia Oficjum Zaśnięcia Matki Bożej: "W sławnym Twym zaśnięciu radują się niebiosa i weselą się anielskie zastępy, cała ziemia weseli się, głosząc Tobie pieśń pożegnalną, Matko Władcy wszystkich, nie znająca męża  najświetsza Dziewico, która wybawiłaś  ludzki rodzaj pradawnego osądzenia. Od krańców ziemi zbiegli się najlepsi z apostołów, na polecenie Pana, aby pogrzebać Ciebie, i widząc Ciebie zabraną z ziemi na wysokości, powtarzając radośnie słowa Gabriela: Raduj się Nosicielko Bóstwa, raduj się Jedyna, która połączyłaś w Twym   zrodzeniu   ziemię i niebo ! Ty, która zrodziłaś Życie, do życia przeszłaś przez swoje czcigodne zaśnięcie, Nieśmiertelna. Otaczają Cię zastępy aniołów, Potęg i Mocy, apostolowie i prorocy, i całe stworzenie, yn Twój niezniszczalnymi rękami przyjmuje Twoją nieskalaną duszę, Dziewicza Matko, Boża Niewiasto." Święty Jan Damasceński napisze w swojej homilii: "Wprowadził Cię Król do mieszkania swego, otaczają Cię moce, błogosławią Księstwa, wysławiają Trony, cieszą się Cherubini, chwalą Serafini, Ciebie w prwadziwej ekonomii będącą wedlug natury Matką ich Pana. Nie wstąpiłaś bowiem do nieba jak Eliasz, nie zostałaś jak Paweł porwana do trzeciego nieba, lecz przybyłaś aż do królewskiego tronu swego Syna, bezpośrednio na Niego patrząc i ciesząc się, stojąc z pełna swobodą".
Jakie przesłanie ikony Zaśnięcia  objawia się dla nas ? Mianowicie że nasza ziemska wędrówka ma swój sens i cel w Bogu. Tak jak Chrystus przyszedł po swoją Matkę tak przyjdzie po każdego z nas w momencie śmierci, naszego zaśnięcia. "I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni" (Kor 15,22). "Tradycja Kościoła Jerozolimskiego głosi, ze ciało Maryi spoczywało trzy dni w grobie w Getsemanii. Ikona świadczy o dwóch faktach. Po pierwsze dusza Matki Bożej nie zstąpiła do Otchałani. Po drugie Jej ciało nie zostało podległe zniszczeniu. Liturgia tego dnia oddaje chwałę ciału, Maryi, wezwanemu jak wszyscy ludzie do przemienienia i przemienionej tego samego dnia".  Tu warto usłyszeć na nowo słowa Mistrza które rozbrzmiewają z jeszcze większą mocą nadziei: "Ja Jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze mnie." (J 14,6-7). Zmartwychwstanie jest jakimś wielkim objawieniem triumfującej miłości Boga. Ręka Boga dotknie całego stworzenia "Idę przygotować wam miejsce (...) przyjdę znowu i wezme was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli" (J 14,2-3). Ten dzień dla każdego z nas nie jest powodem lęku, ale to wydarzenie najpełniejszego misterium Boga zakochanego w człowieku", bowiem dla "nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka".



Święte i chwalebne jest ciało Dziewicy Maryi

 


Ojcowie Kościoła i wielcy Doktorowie w homiliach i kazaniach, głoszonych ludowi z okazji dzisiejszego święta, mówili o Wniebowzięciu Bogarodzicy jako o prawdzie znanej i przyjmowanej przez wiernych chrześcijan; objaśniali ją obszernie oraz przy pomocy głębokich racji teologicznych podawali istotę i znaczenie tej prawdy. To święto - podkreślali nade wszystko - nie tylko przypomina, że ciało błogosławionej Dziewicy Maryi zostało zachowane od jakiegokolwiek zepsucia, ale też jest wspomnieniem Jej triumfu nad śmiercią i uwielbienia w niebie na wzór Jednorodzonego Syna, Jezusa Chrystusa.

Dlatego św. Jan Damasceński, najznamienitszy głosiciel tej prawdy, porównując Wniebowzięcie cielesne Matki Bożej Rodzicielki z innymi Jej darami i przywilejami, stwierdza płomiennie: "Wypadało, aby Ta, która wydając na świat Zbawiciela, zachowała nieskalane dziewictwo, także po śmierci pozostała nietknięta skażeniem ciała. Wypadało, aby Ta, która w swym łonie nosiła Stwórcę, jako Dziecię, została przyjęta do Boskich przybytków. Wypadało, by Oblubienica Ojca zamieszkała w niebieskich komnatach. Wypadało, aby Matka, która patrzyła na Syna swego przybitego do krzyża i której serce przeszył miecz boleści, oszczędzony Jej w chwili wydania na świat Zbawiciela, oglądała Go królującego wraz z Ojcem w niebie. Wypadało, aby Matka Boga miała wszystko to, co należy do Jej Syna, aby jako Matka i Służebnica Boga była czczona przez wszystkie stworzenia".

Święty zaś Germanus z Konstantynopola uważał, że zachowanie od skażenia ciała Dziewicy Bogarodzicy Maryi i wzięcie do nieba odpowiada nie tylko Jej Boskiemu macierzyństwu, ale także szczególnej świętości Jej dziewiczego ciała: "Oto jawisz się - według słów Pisma - «w blasku piękności». Twe dziewicze ciało jest całe święte, całe czyste, całe mieszkaniem Boga. Przeto nie obróci się w proch, ale jako ludzkie zostanie przeniesione do nieskazitelności życia wiecznego. Jest to jednak to samo ciało żywe, doskonale uwielbione, nieskażone, obdarzone życiem wiecznym".

Inny znowu starożytny pisarz stwierdza: "Ponieważ Maryja jest najchwalebniejszą Matką Chrystusa, naszego Zbawiciela i Boga, Dawcy życia i nieśmiertelności, dlatego od Niego otrzymuje życie i z Nim na wieki dzieli nieskazitelność ciała. To On wezwał Ją z grobu i przyjął do siebie w sposób sobie tylko znany.

Wszystkie te dowody i wypowiedzi świętych Ojców opierają się na Piśmie świętym jako ostatecznym fundamencie. Stawia nam ono przed oczy Matkę Boga zjednoczoną najdoskonalej z Boskim Synem i zawsze dzielącą z Nim Jego los.

Przede wszystkim jednak trzeba pamiętać, że od drugiego wieku Ojcowie przedstawiają Dziewicę Maryję jako nową Ewę; choć podporządkowaną nowemu Adamowi, to jednak zjednoczoną z Nim najściślej w Jego walce z odwiecznym wrogiem. Walka ta, zgodnie z zapowiedzią Protoewangelii ma zakończyć się ostatecznym zwycięstwem nad grzechem i śmiercią, które w pismach świętego Pawła występują zawsze wzajemnie powiązane. Dlatego, podobnie jak zmartwychwstanie Chrystusa stanowiło istotę i ostateczne trofeum tego zwycięstwa, tak też udział Dziewicy w walce Syna powinien zakończyć się uwielbieniem dziewiczego ciała, zgodnie ze słowami Apostoła: "Kiedy zaś to, co zniszczalne, przyodzieje się w niezniszczalność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: Zwycięstwo pochłonęło śmierć".

A zatem wielka Matka Boga, Jezusa Chrystusa, "jednym i tym samym rozporządzeniem" Opatrzności w przedziwny sposób niepokalana w poczęciu, nieskalana Dziewica w Boskim macierzyństwie, doskonała towarzyszka Boskiego Zbawiciela, odnoszącego pełne zwycięstwo nad grzechem i jego skutkami, otrzymała jako najwspanialsze zwieńczenie swych przywilejów dar wolności od zepsucia cielesnego, i podobnie jak Syn, po zwycięstwie nad śmiercią, została z ciałem i duszą wzięta do chwały niebios, by tam zajaśnieć jako Królowa zasiadająca po prawicy swego Syna, "nieśmiertelnego Króla wieków".



Z konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus papieża Piusa XII