Chrześcijanie są jak ryby w wodzie tak w starożytnym Kościele św. Ambroży
określał wyznawców którzy przez sakrament chrztu zostali włączeni
w nurt życia. Ewangelie przekazują, że Zbawiciel wielokrotnie posłużył się
symbolem ryby. Pierwsi uczniowie których wezwał po imieniu, byli rybakami znad
jeziora Galilejskiego: "Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami
ludzi"(Mt 4,19, Mk 1,17). Innym razem słyszymy słowa przynaglenia
wypowiedziane do Piotra: "Nie bój się, odtąd ludzi łowić będziesz"
(Łk 5,10). W eschatologicznej wizji końca dziejów, Sąd Ostateczny przedstawiony
zostaje jako obraz rybaka zagarniającego w swoją sieć dobre i złe
ryby; dobre zatrzymuje a złe odrzuca (Mt 13,47). Kiedy wielki tłum zgromadził
się aby słuchać Mistrza, zostają nakarmieni kilkoma rybami które przynosi
chłopiec, a po swoim zmartwychwstaniu na brzegu jeziora przygotowuje Pan
posiłek dla siedmiu swoich uczniów- pieczoną rybę na ogniu (J 21,9). Pierwsze
wspólnoty chrześcijan wraz z Radosną Nowiną przyjęły i szacunkiem otaczały
symbol ryby. Odniesieni go do chrztu narzucało się prawie samo z siebie, tym
bardziej że chrzest był rzeczywiście zanurzeniem w wodzie, kiedy wchodzili do
baptysterium byli jak ryby pływające w wodzie. Tertulian pisał: "My
natomiast rybki zgodnie z naszym Ichtys (Ryba) Jezusem Chrystusem
rodzimy się w wodzie i nie możemy się inaczej zbawić jak tylko przebywając w
wodzie". Wizerunki rybaka i ryby, przedstawiające kaznodzieję i
nawróconego, są jak najbardziej zrozumiałe. Istnieją jeszcze inne przyczyny
powszechności symbolu ryby w chrześcijaństwie. Najważniejsza z nich to
tajemniczy sens pięciu liter składających się na słowo ICHTHYS (Iesous
Christos Theou Yios Soter). Symbol ten znajduje się na sarkofagach,
tablicach nagrobnych i różnego rodzaju obiektach. Chrześcijanie nosili
zawieszone na szyi małe ryby z metalu, kamienia albo macicy perłowej z napisem:
"Zechciej zbawiać" lub "Zbawiaj". Równocześnie jednak
symbol ten zdawał się mieć dla chrześcijan pierwszych wieków tak wielką
wartość, że ukrywali jego znaczenie o wiele dłużej niż to zdarzało się w
przypadku innych symboli, do tego stopnia, że na ile można wnosić z dostępnych
przekazów, jeszcze w IV wieku żaden autor nie poddaje jego pełnego wyjaśnienia.
Po pierwsze więc i przede wszystkim ryba oznacza samego Chrystusa. Albowiem
Chrystus mógł w bezdennej otchłani tej śmiertelności niczym w głębinie
wód pozostać żywy, to jest trwać bez grzechu. św. Augusty porównuje to morze ludzkiego
życia do głębiny wód. W Wyznaniach opowiada zaś o "Rybie
podźwigniętej z głębiny", którą ludzkość spożywa na uczcie przygotowanej
przez Boga i którą wyciągnięto z głębin, aby nakarmić spragnioną ziemię. W
swoim komentarzu do tekstu Ewangelii Jana (21,9) symbolikę ryby pieczonej w
ogniu ujmuje krótko słowami: "Piscis assus, Christus passus" -
"Pieczona ryba jest cierpiącym Chrystusem". Niektórzy
wczesnochrześcijańscy autorzy nazywają czasami Pana naszego "Rybą
niebieską" (Ichthys ouranios). Spotyka się wizerunek statku,
symbolizujący Kościół, niesiony przez Rybę: Kościół wspiera się na Chrystusie,
swoim Założycielu. Gdy wizerunek ma przedstawiać Chrystusa pośród chrześcijan,
których On połączył przez Chrzest, widoczne są małe rybki zgromadzone wokół
jednej, większej, jak mówił o tym Tertulian: "Rodzimy się z wody, tak jak
nasza ryba Ichthys"i możemy być ocaleni jeżeli pozostaniemy w
wodzie". Najbardziej wymowna jest eucharystyczna symbolika ryby.
Rzeczywiście wszędzie tam, gdzie spotyka się przedstawienie Eucharystii, czy to
pod postacią uczty, konsekracji, czy innego symbolu, niezmiennie towarzyszy mu
ryba. O "świętej uczcie ofiarnej jako rybie" mówi też znana
inskrypcja nagrobna Aberacjusza, biskupa Hierapolis we Frygii (II w.) Czytamy w
niej: "Wiara zaś wszędzie była mi przewodniczką. I zastawiała mi wszędzie
pokarm Rybę ze źródła, bardzo wielką, czystą, którą ujęła Dziewica
Niepokalana i (wiara) dawała ją przyjaciołom stale na pożywienie, mając wyborne
wino i zastawiając je zmieszane ( z wodą) jako też chleb". Język tego
napisu przestrzegający prawa tajemnicy wskazuje wyraźnie na tajemnicę
wcielenia. Przez "źródło' należy więc rozumieć element niebieskiej Ryby,
życie Trójcy Przenajświętszej, z której wieczne Słowo zstąpiło w łono Dziewicy.
"Wielka Ryba" jest przeciwstawieniem pisciculi, "małych
rybek", ukształtowanych na wzór tej wielkiej, która udziela życia łaski.
Pisał w IVw. Opat z Milewe pisał: "Chrystus jest Rybą, która zostaje
przywołana przy chrzcie i zanurzona w źródle". Inny napis nagrobny
pochodzi z Francji, z grobu Pektoriusza z Autun. Jest to akrostych w języku
greckim, którego początkowe litery tworzą słowo Ichthys Elpis- Jezus
Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel, Nadzieja. W "wiecznych falach mądrości
ofiarowującej skarby", w "boskich wodach", które odmładzają
duszę, "boska rasa niebiańskiej ryby otrzymuje nieśmiertelność".
Następnie poemat zachęca do przyjmowania słodkiego niczym miód pokarmu
Zbawiciela świętych i do spożywania ICHTHYS, "którą trzymasz w
zagłębieniu dłoni". Bowiem wierni przyjmowali Komunię na prawą dłoń
skrzyżowaną na lewej, tak jak czynią to dzisiaj wspólnoty neokatechumenalne.
Jesteśmy rybkami płynącymi pod prąd, aby stać się wiarygodnymi
świadkami RYBY- Zbawiciela. Celem tej wyczerpującej podróży jest
niebiański staw do którego wpłyniemy aby zostać wyciągniętymi z wody przez ręce
Boga.