sobota, 11 października 2014




Łk 11,27-28


Gdy Jezus mówił do tłumów, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: „Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś”. Lecz On rzekł: „Owszem, ale również błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je”.


Chrześcijaństwo to spotkanie z Ewangelią Jezusa, przyjęcie Słowa i szczere przetransponowanie „listu Boga” skierowanego do mnie na grunt własnego życia. Wymownie o działaniu Boga w czasie liturgii słowa napisał Jean Corbon: „To Ojciec przemawia do swoich dzieci i to nas wzywa do słuchania, zespolonych w milczeniu z Tym, który odwiecznie słucha Ojca, Jego Słowem (Chrystusem), w którym Ojciec się wypowiada i wszystko nam mówi. To Jego żyjące Słowo nas wyzwala „Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył” (J 1,18). „Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł” (J 14,10). W czasie każdej Eucharystii w przewidzianym momencie na słuchanie w czasie celebracji, Pan zmartwychwstały mówi nam o Ojcu, opowiada o Nim, objawia nam Jego Imię i ujawnia plan Jego miłości względem ludzi. Słuchać Go- to już wejść w rzeczywistość modlitwy, głębokiego dialogu, zbudować relację bycia z Nim. Nawet więcej to słowo które rozbrzmiewa staje się rzuca światło na nasze życie, daje podpowiedzi, wyprowadza z błędu…katechizuje, abyśmy żyli w prawdzie. „Słuchaj, Izraelu !” (Pwt 5,1) powinno rozbrzmiewać w codziennym posilaniu się Biblią. To przygotowanie gleby serca na dar Jego słowa. To zrodzenie treści w swoim wnętrzu, aby można było z mocą oznajmiać je innym. Chodzi również o otwartość na płodną obecność Ducha Świętego „On przychodzi z pomocą naszej słabości” (Rz 8,26) i „przypomina” nam wszystko, co Jezus nam powiedział. Jest On żywą pamięcią Kościoła i przez Ducha Świętego, Chrystus „oświeca nasze umysły, abyśmy rozumieli Pisma” (Łk 24,45), albowiem to On nadaje im właściwy sens i skuteczność działania. Błogosławionymi jesteśmy tylko wtedy kiedy dar Słowa jest w nas płodny i otwiera na macierzyńską miłość Boga.