Kościół w liturgii przywołuje
pamięć o wielkich Apostołach Słowian. Cyryl i Metody należeli do elity
intelektualnej Bizancjum, która w drugiej połowie IX wieku skupiała się w Konstantynopolu
wokół patriarchy Focjusza. Konstantyn był filozofem, uczonym, lingwistą,
powierzono mu odpowiedzialne misje wśród Arabów i Chazarów na terenie Rosji w
okolicach Dniepru. Obaj bracia, rodem z Tesaloniki, miasta zamieszkałego
wówczas w znacznej części przez Słowian, prawdopodobnie od dzieciństwa znali
lokalne słowiańskie narzecze. Dlatego też, gdy w 862 roku książę Moraw
Rościsław poprosił Konstantynopol o przysłanie misjonarzy, którzy mogliby pomóc
w umacnianiu słowiańskiego chrześcijaństwa, wybór padł na nich i w połowie 863
roku bracia przybyli do Welehradu, stolicy Moraw. Na Morawach bracia zaczęli
paralelnie z działalnością misyjną zajmować się przekładem literatury
chrześcijańskiej na język słowiański. Formalnie działali na terenie znajdującym
się pod jurysdykcją Rzymu. Były to czasy napięć pomiędzy papieżem Mikołajem a
Focjuszem. Celem uregulowania stosunków, bracia udali się do
Rzymu, gdzie następca papieża Mikołaja, Hadrian, okazał im gościnność i miłość,
a tym samym pobłogosławił ich misję. Ewangelia słowiańska została złożona na
ołtarzu w bazylice Santa Maria Maggiore, oraz słowiańską liturgię odprawiono w
wielu rzymskich kościołach. Misja słowiańska zaczęła się pod znakiem podwójnego
błogosławieństwa- Bizancjum i Rzymu. Obecnie święci Cyryl i Metody są uważani
jako patronowie Europy. Ich misja staje się dla nas dzisiejszych chrześcijan
wielkim impulsem w poszukiwaniu wzajemnej jedności, jak również w szacunku dla różnorodności
tradycji i obrządków. Chrześcijaństwo to mozaika, w której każdy położony kamyk
stanowi komplementarną całość. Tylko w jednocześnie pulsujących nurtach
tradycji Wschodu i Zachodu, możemy poszukiwać najbardziej autentycznego
wizerunku chrześcijaństwa pierwszych wieków. To wymaga wielkiej pokory myślenia
i odkrywania wspólnych korzeni. Mówił i przypominał o tym, papież Jan Paweł II:
„Wspomnienie świętych Cyryla i Metodego jest też dla mnie sposobnością,
by przypomnieć chrześcijanom i wszystkim ludziom dobrej woli na naszym
kontynencie o tym, co możemy określić jako «wyzwanie europejskie», to znaczy o
potrzebie budowania Europy głęboko świadomej swojej przeszłości, gorliwie
zabiegającej o realizację praw człowieka, solidarnej z narodami innych
kontynentów w dążeniu do pokoju i rozwoju na skalę światową. Do tak wzniosłych
celów nie można jednak dążyć bez głębokiej i trwałej motywacji, którą obywatele
i narody Europy mogą czerpać z bogatego dziedzictwa wspólnej kultury,
podejmując płodny dialog z innymi wielkimi nurtami myślowymi, podobnie jak w
przeszłości, w najlepszych momentach dziejów ich dwutysiącletniej cywilizacji”. Prośmy dzisiaj Boga przez wstawiennictwo świętych Cyryla i Metodego od dar jedności wśród chrześcijan, ewangeliczną miłość i otwarte oczy serca. Niech chrześcijanie staną się dla współczesnej Europy znakiem Chrystusa który przynosi wolność i pokój.