wtorek, 17 lutego 2015




Rdz 6,5-8; 7,1-5.10


Kiedy Pan Bóg widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i że usposobienie ich jest wciąż złe, żałował, że stworzył ludzi na ziemi, i zasmucił się. Wreszcie Pan rzekł: „Zgładzę ludzi, których stworzyłem, z powierzchni ziemi: ludzi, zwierzęta, gady i płazy, i ptaki powietrzne, bo żal Mi, że ich stworzyłem". Tylko Noe znalazł upodobanie w oczach Boga. A potem Pan rzekł do Noego: „Wejdź wraz z całą twą rodziną do arki, bo przekonałem się, że tylko ty jesteś wobec Mnie prawy wśród tego pokolenia. Z wszelkich zwierząt czystych weź z sobą siedem samców i siedem samic, ze zwierząt zaś nieczystych po jednej parze: samca i samicę; również i z ptactwa po siedem samców i po siedem samic, aby w ten sposób zachować ich potomstwo dla całej ziemi. Bo za siedem dni spuszczę na ziemię deszcz, który będzie padał czterdzieści dni i czterdzieści nocy, aby wyniszczyć wszystko, co istnieje na powierzchni ziemi, cokolwiek stworzyłem". I spełnił Noe wszystko tak, jak mu Pan polecił. A gdy upłynęło siedem dni, wody potopu spadły na ziemię.


Opowiadanie o człowieku który został wybrany przez Boga, staje się doskonałym motywem refleksji o chrześcijańskim wybraniu i wartości wiary, którą trzeba ciągle chronić przed falami niegodziwego oraz pełnego zamętu świata. Za chwilę wyruszmy duchowo w nowy liturgicznie czas, jakim jest nawrócenie- przemiana serca; powracając tym samym do tego, co najbardziej cenne- naszego osobistego przymierza z Bogiem. Potrzebujemy duchowo wejść do „arki”, tam duchowo dokona się weryfikacja naszej wiary…, aby dryfując przez otchłanie naszych niepewności i zwątpień dobić do lądu spotkania z Bożym miłosierdziem. To nic innego, jak odkrycie, iż życie każdego z nas ma ocalenie w Bogu. W arce osiem dusz zostało uratowanych przed zagładą potopu. W Arce jaką jest Kościół dokonuje się również nasze nawrócenie, przez powrót do pierwszej gorliwości, odnalezienie siebie w Bogu. Arka jako narzędzie ocalenia przed zagładą grzesznego świata, została przez chrześcijan zinterpretowana w ścisłym powiązaniu z łaską chrztu. „Przez wiarę Noe został pouczony cudownie o tym, czego jeszcze nie można było ujrzeć, i pełen bojaźni zbudował arkę, aby ocalić swoją rodzinę” (Hbr 11,7). Z przyjściem Syna Człowieczego będzie tak jak za dni Noego, kiedy to ocalenie dokonało się przede wszystkim przez znalezienie schronienia w arce. Arka staje się typem wolności, przynoszącej zbawienie. Ojcowie Kościoła dostrzegali teologiczne znaczenie arki z drzewem krzyża Chrystusowego. Dla św. Augustyna arka była symbolem płynącego przez wieki Kościoła, który został zbawiony przez drzewo, niosące na sobie pośrednika między Bogiem a ludźmi. W innym miejscu, rozwijając szczegółowo analogię pomiędzy arką a ciałem Jezusa Chrystusa, drzwi arki przyrównuje się do ran boku Ukrzyżowanego Baranka, który oddaje siebie za „życie świata”. Przez tak rozumiane drzwi, widzie jedyna droga do zbawienia. W symbolice grobu arka ma za zadanie ratować duszę zmarłego przez wody śmierci. Wskazuje na to wczesnochrześcijańskie przedstawienie Noego (symbol duszy), stojącego w pozycji oranta w stosunkowo niewielkiej skrzyni. Gołębica z gałązką oliwną przynosi mu znak wiecznego pokoju- „podczas potopu dokonywała się tajemnica zbawienia ludzkiego”- pisał św. Justyn Męczennik. Każdy z nas w tych obrazach powinien umiejętnie dostrzec symbol nadziei, która zarówno w życiu, jak i w umieraniu ma swoje spełnienie w misterium Paschy Chrystusa.