środa, 9 listopada 2016


1 Kor 3.9b-11.16-17
Bracia: Jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego niż ten - który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście.
Można z całą pewnością powiedzieć, iż Bóg potrzebuje przestrzeni, aby móc manifestować swoją wielkość i chwałę. On „zdobi się wspaniałością i przyodziewa się w piękno”. Człowiek zaczarowany tym pięknem staje naprzeciw- uchyla kotarę i próbuje przebić się wzrokiem ku Niepoznawalnemu. Wchodząc do świątyni, chce być blisko- przekraczając własną egzystencję- wchodząc w życie Boga, aby śledzić każdy Jego ruch, gest, słowo. Ciało Chrystusa jako zjednoczenie wiernych, które rodzi się przez chrzest i działanie Ducha Świętego. Grzegorz z Nazjanzu wyjaśnia sens przynależności do Chrystusa i fakt największego uprzywilejowania jaki stał się udziałem człowieka, „że wszyscy staliśmy się jednością w Chrystusie, który staje się całkowicie wszystkim dlatego, że jest w nas”. W człowieku dokonuje się objawienie żywego Boga. Serce staje się naczyniem łaski- tabernakulum- miejsce przebywania Najświętszego. Od momentu kiedy Duch Święty przeszedł w powiewie ognia przez wnętrza uczniów zalęknionych w Wieczerniku, rozpoczęło się permanentne przeistoczenie całych pokoleń ludzi- uchrystusowienie. Mistyczne Ciało w którym pulsuje oddech życia- miejsce przebóstwienia. „Kościół przedstawia się jako miejsce metamorfozy za pośrednictwem sakramentów i liturgii, jako Eucharystia w najgłębszym znaczeniu tego słowa oraz życie Boże w istocie ludzkiej”(P. Evdokimov). Kościół jest „harmonijną wspólnotą wierzących”, wszczepioną w Chrystusa i mającą wydać owoce świętości. Kościół Wschodni śpiewa: „Bo Ty jesteś Święty, Boże nasz, i w świętych znajdujesz odpoczniecie”. To odpoczniecie dokonuje się w Ciele jakim jest Kościół. Duch zstępuje i bierze w posiadanie ciało, niczym kochanek swoją oblubienicę. Chrześcijaństwo jest zdumiewające, odkrywamy w nim tyle przestrzeni: Ciało- człowiek miejsce zamieszkania Boga oraz Ciało- wspólnota ciał stopionych miłością w jedno z Chrystusem. Boski paradygmat !