Do Pana należy ziemia i
wszystko, co ją napełnia, *
świat cały i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.
świat cały i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.
Kosmologiczna
wrażliwość Psalmisty kieruje nasze spojrzenie na Boga, który nieustannie
dokonuje cudownego aktu stworzenia. Ten proces, nie zakończył się wraz z
szóstym dniem zanotowanym na kartach Księgi Genesis. Każdego dnia ziemia
pokrywa się kobiercem kwiatów i rozkwitem zaskakujących form życia.
Mikrostruktury rozszerzają swoje horyzonty, odsłaniając kontury wyczekiwanego obrazu
Królestwa Bożego. „Stworzenie odbija niepojęte piękno i niezmierzoną mądrość
dobrego Boga i Przyjaciela człowieka, ale także Jego majestat i potęgę.
Teofania !”- napisze M. Quenot. Gra aktualizujących się w czasie form, staje
się świadectwem zaistnienia nie tylko bytów- ale nade wszystko utrwaleniem
piękna. „Niech się stanie świat”- życzenie i pragnienie Boga, dokonującym
się w tajemniczym atelier schowanym
przed oczami wścibskich gapiów. Czy w zabieganym i zadyszanym świecie potrafimy
dostrzec kontury Bożego działania ? Bowiem Stwórca w poszczególnych rzeczach
zawarł: ład, proporcję i matematyczną precyzję. Precyzyjny i bezbłędny do
granic możliwości. Pasjonat- Artysta, niczym muzyk posługujący się światem
jak instrumentem, wygrywając wielką rapsodię bez zbędnego gąszczu notatek. Boska
kreatywność nie ma sobie równych, nadając światu cel; zestawiając paletę barw, aranżując fakturę-
czyniąc ze świata niewyobrażalną harmonię form, dźwięków, ozdobników i zapierających
w piersiach impresji. „Nic nie zostało zrobione bez przyczyny, nic z przypadku:
wszystko zawiera niewypowiedzianą mądrość”- pisał Bazyli Wielki. Święty Paweł
podkreśla, iż wszechświat jest wypełniony obecnością Boga, zaś Wcielenie
wprowadza całą naturę w dzieło zbawienia. „Bo w Nim zostało wszystko stworzone,
i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne…
Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone…, wszystko w Nim ma
istnienie” (Kol 1,16). Istnieje silna i nierozerwalna więź pomiędzy Chrystusem
a stworzeniem: „Wszystko w Nim ma istnienie”. Atanazy Wielki mówił, że w dziele
sztuki ogląda się nie tylko samo dzieło, ale też artystę, że źle czyni, kto
podziwiając budowlę nie pamięta o architekcie. Świat dla wielu myślicieli
chrześcijańskich był piękny- nie sam z siebie, bo taki przekształciłby się zbyt
łatwo w próżny kult materii. Był nim dlatego, że jest dziełem Boga. „Często
zapomina się, że stworzenie świata nie jest prawdą z zakresu filozofii, lecz
artykułem wiary. Filozofia starożytna nie zna stworzenia w absolutnym sensie
tego słowa. Demiurg Platona nie jest Bogiem stworzycielem, lecz raczej tym,
który nadaje porządek światu, rzemieślnikiem, twórcą kosmosu, który to termin
oznacza porządek, ozdobę” (W. Łosski). Świat zatem jawi się nam jako wielka
księga. Trzeba ją czytać z namysłem-
cierpliwie. Każdy fragment naszej rzeczywistości jest fantastyczną opowieścią o
Bogu- Jego wirtuozerii, geniuszu i miłości- tak płodnej, że wszystko jeszcze
stabilnie stoi na swoim miejscu. Zakończę to rozważanie modlitwą zaczerpniętą
ze wschodniego obrzędu chrztu: „Ty bowiem własną mocą z niestnienia do bytu przywiódłszy
wszystko, Twoją władzą utrzymujesz stworzenie i Twą opatrznością rządzisz
światem, Ty z czterech żywiołów złożyłeś stworzenie, czterema porami krąg roku
uwieńczyłeś. Przed Tobą drżą wszelkie duchowe moce, Ciebie wielbi słońce…,
Ciebie słucha światło, przed Tobą drżą w leku otchłanie, Tobie służą źródła. Ty
rozciągnąłeś niebo jak namiot, Ty utwierdziłeś ziemię na wodach, Ty morze
ogarnąłeś piaskiem, Ty dla oddychania rozlałeś powietrze”. Bądź wielbiony Panie
!