poniedziałek, 2 października 2017

Wj 23,20-23

Tak mówi Pan: „Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem. Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym, gdyż nie przebaczy waszych przewinień, bo imię moje jest w nim. Jeśli będziesz wiernie słuchał jego głosu i wykonywał to wszystko, co ci polecam, będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę odnosił się wrogo do odnoszących się tak do ciebie. Mój anioł poprzedzi cię i zaprowadzi do Amoryty, Chetyty, Peryzzyty, Kananejczyka, Chiwwity, Jebuzyty, i Ja ich wygładzę”.

„Przy Tobie stoją tysiące świętych Aniołów i niezliczone zastępy Archaniołów, przy Tobie stoją Cherubini obdarzeni wieloma oczyma, Ciebie otaczają Serafini, z których jeden ma sześć skrzydeł i drugi sześć skrzydeł, a dwoma zaś zakrywają oblicze, dwoma nogi, a na dwóch latają. Wszyscy zaś nieustannie głoszą Twoją świętość. Lecz ze wszystkimi, którzy głoszą Twoja świętość, przyjmij i nasze uświęcenie, którzy głosimy”- głosi starożytna egipska modlitwa Anafory z Der- Balyzeh. Kościół wraz z Aniołami, bytami subtelnymi i potężnymi  wystawiennikami wchodzi w przestrzeń liturgii kontemplując spowite blaskiem Oblicze Boga. Podczas śpiewania Hymnu Cherubinów w Boskiej Liturgii św. Jana Chryzostoma, kapłan modli się: „Ty bowiem, Panie Boże nasz panujesz nad wszystkim, co jest na niebie i ziemi, który jesteś noszony na tronie Cherubinów, Pan Serafinów.” Na bizantyjskich malowidłach, rzeźbiarskich portalach romańskich i gotyckich katedr, w historię ludzką wchodzi Chrystus spowity mandorlą wraz z asystującymi skrzydlatymi Niebianami. „Z płomieni żywych były jednych twarze. A skrzydła złote; drugi huf był w bieli... Stopnie po stopniu schodzili anieli. W głąb Róży: gońce miru i pogody, które powiewem skrzydeł wciąż garnęli” (Dante „Boska Komedia”). Ewangelie snują fabułę w której możemy spotkać tajemniczych przybyszów. Maryja spotyka Posłańca. Józefowi anioł ukazuje się we śnie i nakazuje ucieczkę do Egiptu. Również Mędrcy szukający Dzieciątka Jezus, otrzymują we śnie ostrzeżenie by nie wracali do Heroda a udali się inną drogą. Zachariasz wchodząc w czasie przypadającej mu służby w świątyni Jerozolimskiej widzi również tajemniczego zwiastuna i rozmawia z nim. Pasterze w noc Narodzenia zostają raptownie przebudzeni i pełni zdumienia dostrzegają zastępy niebieskie oznajmiające im radosną wieść i miejsce gdzie noc została rozświetlona światłem. Anioł odsuwa kamień u grobu i przemawia do niewiast które z pośpiechem szły w poranek wielkanocny aby namaścić wonnościami ciało Chrystusa, który Zmartwychwstał. Ukazywanie się aniołów ludziom, uświadamia nam istnienie świata nadprzyrodzonego który splata się z rzeczywistością wątpiących i chwiejnych w wierze ludzi. Piękni Aniołowie-maleak-  przyobleczeni w lśniące szaty, zawsze w ruchu. Nawet sobie do końca nieuświadamiany jak blisko nas są nasi stróżowie; szeptają nam do ucha, przyśpieszają bicie serca lub cerują naszą lekkomyślność, „podnoszą nas kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.” Dmą w trąby kiedy nam w głowach się przewraca i dusza rozrywana jest na strzępy. Przyjaciele którzy jako jedyni nie wyprowadzą nas na manowce.