niedziela, 11 marca 2018


J 3, 14-21

Jezus powiedział do Nikodema: «Jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne... by świat został przez Niego zbawiony....  

Na krzyżu dokonała się Boża ekonomia- wywyższenie- zwycięstwo miłości nad nienawiścią, życia nad śmiercią, światła nad ciemnością. Drzewo- narzędzie obrzydliwej haniebnej tortury wyciosane jak powie piękna tradycja z edenicznego drzewa zasadzonego w środku ogrodu. Krzyż „stał się bramą Królestwa otwartą dla wszystkich” (św. Filaret). W syryjskiej liturgii znajduje się intrygujący dialog opowiadający o tym, jak Piotr zabrania łotrowi wstępu do raju: „Naprawdę za wiele popełniłeś grzechów, drzwi pozostaną zamknięte.” Lecz on, chwytając krzyż, który niesie na swej piersi, odsuwa Piotra, mówiąc: „Oto klucz. To on pozwala mi tu wejść.” Patrzymy zatem na Drzewo Życia na którym Baranek bez skazy otwiera bramy raju przed tymi, którzy chcą przyjąć Jego miłość- którzy wraz z Nim opieczętowani są znakami triumfu. Wywyższenie, to nic innego jak ukochanie człowieka maksymalną miłością. „Z miłości wziął na Siebie nasze rozbite człowieczeństwo i uczynił je własnym. Z miłości również utożsamił się z całym naszym cierpieniem, przyniósł Siebie w ofierze, dobrowolnie wybierając w Getsemani drogę swej męki”. Z perspektywy krzyża wszystko widzi się inaczej… Kiedy dostrzeżemy Jezusa w akcie największej agonii, to zrozumiemy, że do tego najbardziej irracjonalnego przyjęcia bólu, przywiodła Go dobrowolna miłość. Miłość czyni Go Królem ! „Krzyż stawia nas przed paradoksem wszechmocy miłości”. Dostojewski próbował zgłębić sens tego zwycięstwa, posługując się ustami i mądrością starca Zosimy, z powieści Bracia Karamazow: „Wobec niektórych myśli człowiek staje zmieszany, nade wszystko na widok ludzkiego grzechu, i wtedy zastanawia się on, czy zwalczać go siłą czy pokorną miłością. Postanawiaj zawsze: zwalczę to pokorną miłością. Jeśli postanowisz tak raz na zawsze, wobec wszystkiego, możesz pokonać świat”. Kochającą pokorą Bóg- Człowiek wydany na śmierć i podniesiony na drzewie hańby, zwyciężył cały świat- zwyciężył zło w każdym z nas. Na Krzyżu ostatnie tchnienie Chrystusa napełnia otchłań życiem i światłością. Jak mówił H. Urs von Balthasar: „I samo piekło staje się Kościołem.”