czwartek, 15 listopada 2012

chrześcijanin jest jak ryba w wodzie


Chrześcijanie są jak ryby w wodzie tak w starożytnym Kościele św. Ambroży określał  wyznawców  którzy przez sakrament chrztu zostali właczeni w nurt życia. Ewangelie przekazują, że Zbawiciel wielokrotnie posłużył się symbolem ryby. Pierwsi uczniowie których wezwał po imieniu, byli rybakami znad jeziora Galilejskiego: "Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi"(Mt 4,19, Mk 1,17). Innym razem słyszymy słowa przynaglenia wypowiedziane do Piotra: "Nie bój się, odtąd ludzi łowić będziesz" (Łk 5,10). W eschatologicznej wizji końca dziejów, Sąd Ostateczny przedstawiony zostaje jako obraz rybaka  zagarniającego w swoją sieć dobre i złe ryby; dobre zatrzymuje a złe odrzuca (Mt 13,47). Kiedy wielki tłum zgromadził się aby słuchać Mistrza, zostają nakarmieni kilkoma rybami które przynosi chłopiec, a po swoim zmartwychwstaniu na brzegu jeziora przygotowuje Pan posiłek dla siedmiu swoich uczniów- pieczoną rybę na ogniu (J 21,9). Pierwsze wspólnoty chrześcijan wraz z Radosną Nowiną przyjęły i szacunkiem otaczały symbol ryby. Odniesieni go do chrztu narzucało się prawie samo z siebie, tymbardziej że chrzest był rzeczywiście zanurzeniem w wodzie, kiedy wchodzili do baptysterium byli jak ryby pływające w wodzie. Tertulian pisał: "My natomiast rybki zgodnie z naszym Ichtys (Ryba) Jezusem Chrystusem rodzimy się w wodzie i nie możemy się inaczej zbawić jak tylko przebywając w wodzie". Wizerunki rybaka i ryby, przedstawiające kaznodzieję i nawróconego, są jak najbardziej zrozumiałe. Istnieją jeszcze inne przyczyny powszechności symbolu ryby w chrześcijaństwie. Najważniejsza z nich to tajemniczy sens pięciu liter skaładających się na słowo ICHTHYS (Iesous Christos Theou Yios Soter). Symbol ten znajduje się na sarkofagach, tablicach nagrobnych i róznego rodzaju obiektach. Chrześcijanie nosili zawieszone na szyi małe ryby z metalu, kamienia albo macicy perłowej z napisem: "Zechciej zbawiać" lub "Zbawiaj". Równocześnie jednak symbol ten zdawał się mieć dla chrześcijan pierwszych wieków tak wielką wartość, że ukrywali jego znaczenie o wiele dłużej niż to zdarzało się w przypadku innych symboli, do tego stopnia, że na ile można wnosić z dostępnych przekazów, jeszcze w IV wieku żaden autor nie poddaje jego pełnego wyjaśnienia. Po pierwsze więc i przede wszystkim ryba oznacza samego Chrystusa. Albowiem Chrystus mógł w bezdennej otchałani tej śmiertelności niczym w głębinie wód pozostać żywy, to jest trwać bez grzechu. św. Augusty porównuje to morze ludzkiego życia do głebiny wód. W Wyznaniach opowiada zaś o "Rybie podźwignietej z głębiny", którą ludzkość spożywa na uczcie przygotowanej przez Boga i którą wyciągnięto z głębin, aby nakarmić spragnioną ziemię. W swoim komentarzu do tekstu Ewangelii Jana (21,9) symbolikę ryby pieczonej w ogniu ujmuje krótko słowami: "Piscis assus, Christus passus" - "Pieczona ryba jest cierpiącym Chrystusem". Niektórzy wczesnochrześcijańscy autorzy nazywają czasami Pana naszego "Rybą niebieską" (Ichthys ouranios). Spotyka się wizerunek statku, symbolizujący Kościół, niesiony przez Rybę: Kościół wspiera się na Chrystusie, swoim Założycielu. Gdy wizerunek ma przedstawiać Chrystusa pośród chrześcijan, których On połączył przez Chrzest, widoczne są małe rybki zgromadzone wokół jednej, większej, jak mówił o tym Tertulian: "Rodzimy się z wody, tak jak nasza ryba Ichthys"i możemy być ocaleni jeżeli pozostaniemy w wodzie". Najbardziej wymowna jest eucharystyczna symbolika ryby. Rzeczywiście wszędzie tam, gdzie spotyka się przedstawienie Eucharystii, czy to pod postacią uczty, konsekracji, czy innego symbolu, niezmiennie towarzyszy mu ryba. O "świętej uczcie ofiarnej jako rybie" mówi też znana inskrypcja nagrobna Aberacjusza, biskupa Hierapolis we Frygii (II w.) Czytamy w niej: "Wiara zaś wszędzie była mi przewodniczką. I zastawiała mi wszędzie pokarm Rybę ze źródła, bardzo wielką, czystą, którą ujęła Dziewica Niepokalana i (wiara) dawała ją przyjaciołom stale na pożywienie, mając wyborne wino i zastawiając je zmieszane ( z wodą) jako też chleb". Język tego napisu przestrzegajacy prawa tajemnicy wskazuje wyraźnie na tajemnicę wcielenia. Przez "źródło' należy więc rozumieć element niebieskiej Ryby, życie Trójcy Przenajświętszej, z której wieczne Słowo zstąpiło w łono Dziewicy. "Wielka Ryba" jest przeciwstawieniem pisciculi, "małych rybek", ukształtowanych na wzór tej wielkiej, która udziela życia łaski. Pisał w IVw. Opat z Milewe pisał: "Chrystus jest Rybą, która zostaje przywołana przy chrzcie i zanurzona w źródle". Inny napis nagrobny pochodzi z Francji, z grobu Pektoriusza z Autun. Jest to akrostych w języku greckim, którego poczatkowe litery tworzą słowo Ichthys Elpis- Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawieciel, Nadzieja. W "wiecznych falach mądrości ofiarowującej skarby", w "boskich wodach", które odmaładzają duszę, "boska rasa niebiańskiej ryby otrzymuje nieśmiertelność". Następnie poemat zachęca do przyjmowania słodkiego niczym miód pokarmu Zbawiciela świetych i do spożywania ICHTHYS, "którą trzymasz w zagłębieniu dłoni". Bowiem wierni przyjmowali Komunię na prawą dłoń skrzyżowaną na lewej, tak jak czynią to dzisiaj wspólnoty neokatechumenalne. Jesteśmy rybkami płynącymi pod prąd, aby stać się wiarygodnymi   świadkami  RYBY- Zbawiciela. Celem tej wyczerpującej podróży jest niebiański staw do którego wpłyniemy aby zostać wyciągnietymi z wody przez ręce Boga.