niedziela, 11 marca 2012


Jednego trzeba, aby grzesznik uchylił choć trochę drzwi serca swego na promień łaski miłosierdzia Bożego, a resztę już Bóg dopełni. Ale nieszczęsna dusza, która zamknęła drzwi miłosierdziu Bożemu, nawet w ostatniej godzinie.

Jezus, miłośniku ludzkiego zbawienia, pociągnij wszystkie dusze do życia Bożego, niech sławi wielkość miłosierdzia Twego tu na ziemi i w wieczności.

Niech nikt nie wątpi o dobroci Bożej, choćby grzechy jego były jak noc czarna, miłosierdzie Boże mocniejsze jest niż nasza nędza.

Wszystko się zaczyna z miłosierdzia Twego i na miłosierdziu Twoim się kończy. Wszelka łaska wypływa z miłosierdzia i ostatnia godzina pełna jest miłosierdzia dla nas.

Serce Moje jest miłosierdziem samym. Z tego morza miłosierdzia rozlewają się łaski na  świat cały. Żadna dusza, która się do mnie zbliżyła, nie odeszła bez pociechy. Wszelka nędza tonie w moim miłosierdziu, a wszelka łaska tryska z tego źródła- zbawcza i uświęcająca.

św. Faustyna Kowalska fragmenty "Dzienniczka"