Obrazy Zmartwychwstania
Święto
Zmartwychwstania Chrystusa, Wielkanoc, nie mieści się w cyklu dwunastu głównych
świąt Kościoła prawosławnego. Jak mówi św. Grzegorz Teolog: „Jest to dla nas
święto świąt, uroczystość uroczystości; przewyższa wszystkie inne święta, tak
jak słońce przewyższa swym blaskiem gwiazdy; i jest to prawdą nie tylko w
odniesieniu do ludzkich i ziemskich świąt, lecz również do tych, które odnoszą
się do Chrystusa i obchodzonych dla Chrystusa”1. To największe
ze wszystkich świąt Cerkwi wyodrębnione jest spośród innych świąt jako
największa manifestacja wszechmocy Chrystusa, potwierdzenie wiary i znak
naszego własnego zmartwychwstania. „Jeśli Chrystus nie został wzbudzony,
daremna jest wiara wasza", mówi Apostoł Paweł (1 Kor 15,17).
Chrześcijańska ikonografia zna kilka przedstawień Zmartwychwstania Chrystusa. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa używała starotestamentowego praobrazu tego wydarzenia, mianowicie wyjście Proroka Jonasza z wieloryba2. Jednakże już w bardzo wczesnym okresie pojawia się też i historyczne, wynikające z ewangelicznego przekazu, przedstawienie Zmartwychwstania Chrystusa - anioł ukazujący się kobietom niosącym wonności do grobu. Według pewnych i potwierdzonych danych, istniało ono już w III wieku (świątynia w Dura Europos, 232 r.)3. Następnym w chronologicznej kolejności typem ikonograficznym Zmartwychwstania Chrystusa jest Zstąpienie do Otchłani. Najwcześniejsze ze znanych przedstawień tego rodzaju pochodzi z VI w. i znajduje się na jednej z kolumn cyborium katedry św. Marka w Wenecji. Obydwie kompozycje używane są w Kościele prawosławnym jako ikony święta Paschy. W tradycyjnej ikonografii prawosławnej rzeczywisty moment Zmartwychwstania Chrystusa nie był przedstawiany. W odróżnieniu do przekazu o wskrzeszeniu Łazarza, zarówno Ewangelie, jak i Tradycja Kościoła prawosławnego nie mówią o tym jak Chrystus powstał z martwych i zachowują milczenie o tej chwili. Ikona również jej nie ukazuje.4
To milczenie dobitnie wyraża różnicę pomiędzy tymi dwoma wydarzeniami. Wskrzeszenie Łazarza było cudem, który mógł być zauważony przez wszystkich, podczas gdy Zmartwychwstanie Chrystusa było niedostępne dla żadnej percepcji. W szóstej pieśni paschalnego kanonu Kościół prawosławny przeprowadza paralelę pomiędzy Zmartwychwstaniem Chrystusa i Jego Narodzeniem. „Zachowując nienaruszonymi pieczęcie, powstałeś z grobu, a w Narodzeniu Swym nienaruszonym pozostawiając łono niepokalanej Dziewicy, otwarłeś nam, O Chryste, wrota Raju”. Tak jak Jego narodziny z Dziewicy, Zmartwychwstanie Chrystusa jest wysławiane tutaj jako niewysłowione, niedostępne żadnemu dociekaniu misterium. „Nie tylko kamień nie został odsunięty od wejścia do grobu, ale i pieczęcie na nim pozostały nienaruszone, gdy Chrystus powstał i życie zajaśniało z grobu póki jeszcze grób był zapieczętowany. Zmartwychwstały Chrystus wyszedł z grobu dokładnie tak, jak przyszedł do Apostołów gdy drzwi były zamknięte, i nikt ich nie otworzył; wyszedł z grobu bez żadnych zewnętrznych oznak zauważalnych dla przechodnia”.5 Powodem braku ikon samego Zmartwychwstania jest niezgłębiony dla ludzkiego umysłu charakter tego wydarzenia i, w konsekwencji, niemożliwość jego przedstawienia. To właśnie dlatego w prawosławnej ikonografii są, jak już wspomniano, dwa zgodne ze znaczeniem tego wydarzenia i uzupełniające się nawzajem wyobrażenia. Jedno z nich jest typowo symbolicznym przedstawieniem i opisuje moment poprzedzający Zmartwychwstanie Chrystusa w ciele. Drugie zaś - moment po Zmartwychwstaniu ciała Zbawiciela, znaną z historii wizytę niewiast niosących wonności do grobu Chrystusa.
Chrześcijańska ikonografia zna kilka przedstawień Zmartwychwstania Chrystusa. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa używała starotestamentowego praobrazu tego wydarzenia, mianowicie wyjście Proroka Jonasza z wieloryba2. Jednakże już w bardzo wczesnym okresie pojawia się też i historyczne, wynikające z ewangelicznego przekazu, przedstawienie Zmartwychwstania Chrystusa - anioł ukazujący się kobietom niosącym wonności do grobu. Według pewnych i potwierdzonych danych, istniało ono już w III wieku (świątynia w Dura Europos, 232 r.)3. Następnym w chronologicznej kolejności typem ikonograficznym Zmartwychwstania Chrystusa jest Zstąpienie do Otchłani. Najwcześniejsze ze znanych przedstawień tego rodzaju pochodzi z VI w. i znajduje się na jednej z kolumn cyborium katedry św. Marka w Wenecji. Obydwie kompozycje używane są w Kościele prawosławnym jako ikony święta Paschy. W tradycyjnej ikonografii prawosławnej rzeczywisty moment Zmartwychwstania Chrystusa nie był przedstawiany. W odróżnieniu do przekazu o wskrzeszeniu Łazarza, zarówno Ewangelie, jak i Tradycja Kościoła prawosławnego nie mówią o tym jak Chrystus powstał z martwych i zachowują milczenie o tej chwili. Ikona również jej nie ukazuje.4
To milczenie dobitnie wyraża różnicę pomiędzy tymi dwoma wydarzeniami. Wskrzeszenie Łazarza było cudem, który mógł być zauważony przez wszystkich, podczas gdy Zmartwychwstanie Chrystusa było niedostępne dla żadnej percepcji. W szóstej pieśni paschalnego kanonu Kościół prawosławny przeprowadza paralelę pomiędzy Zmartwychwstaniem Chrystusa i Jego Narodzeniem. „Zachowując nienaruszonymi pieczęcie, powstałeś z grobu, a w Narodzeniu Swym nienaruszonym pozostawiając łono niepokalanej Dziewicy, otwarłeś nam, O Chryste, wrota Raju”. Tak jak Jego narodziny z Dziewicy, Zmartwychwstanie Chrystusa jest wysławiane tutaj jako niewysłowione, niedostępne żadnemu dociekaniu misterium. „Nie tylko kamień nie został odsunięty od wejścia do grobu, ale i pieczęcie na nim pozostały nienaruszone, gdy Chrystus powstał i życie zajaśniało z grobu póki jeszcze grób był zapieczętowany. Zmartwychwstały Chrystus wyszedł z grobu dokładnie tak, jak przyszedł do Apostołów gdy drzwi były zamknięte, i nikt ich nie otworzył; wyszedł z grobu bez żadnych zewnętrznych oznak zauważalnych dla przechodnia”.5 Powodem braku ikon samego Zmartwychwstania jest niezgłębiony dla ludzkiego umysłu charakter tego wydarzenia i, w konsekwencji, niemożliwość jego przedstawienia. To właśnie dlatego w prawosławnej ikonografii są, jak już wspomniano, dwa zgodne ze znaczeniem tego wydarzenia i uzupełniające się nawzajem wyobrażenia. Jedno z nich jest typowo symbolicznym przedstawieniem i opisuje moment poprzedzający Zmartwychwstanie Chrystusa w ciele. Drugie zaś - moment po Zmartwychwstaniu ciała Zbawiciela, znaną z historii wizytę niewiast niosących wonności do grobu Chrystusa.
Zstąpienie do Otchłani
W nauczaniu
Cerkwi, Zejście do Otchłani jest nierozerwalnie związane ze Zbawieniem. Skoro
Adam umarł, poniżenie Zbawiciela, który przyjął jego naturę, musiało sięgnąć
tej samej głębi, do której zstąpił Adam. Innymi słowy, zejście do piekieł
obrazuje kres poniżenia Chrystusa i jednocześnie początek Jego chwały. Choć
Ewangeliści nie wspominają o tym tajemniczym wydarzeniu, Apostoł Piotr mówi o
nim zarówno w natchnionych przez Boga słowach wypowiedzianych w dzień
Pięćdziesiątnicy (Zesłania Ducha Świętego) (Dzieje 2,14-39), jak i w trzecim
rozdziale swego listu apostolskiego: „Poszedł i zwiastował duchom będącym w
więzieniu” (1 Piotra 3,19). Zwycięstwo Chrystusa nad piekłem oraz uwolnienie
Adama i sprawiedliwych Starego Testamentu są tematem wiodącym nabożeństwa
Wielkiej Soboty; przewija się on przez wszystkie Paschalne nabożeństwa i jest
nierozłączny z gloryfikacją Zmartwychwstania Chrystusa w ciele. Temat ten
niejako przeplata się z tematem Zmartwychwstania. „Zstąpiłeś w otchłań ziemi
i skruszyłeś wieczne wrota, które niewoliły więzionych, i po trzech dniach, jak
Jonasz z wieloryba, powstałeś, O Chryste, z grobu”.
Nawiązując do tekstów liturgicznych, ikona Zejścia do Piekieł wyraża duchową, transcendentną rzeczywistość Zmartwychwstania - zstąpienie duszy naszego Pana do piekieł - jak również objawia cel i rezultaty tego zstąpienia. Zgodnie ze znaczeniem tego wydarzenia, ikona przedstawia głębię ziemi, piekło, ukazane jako rozwarta czeluść czarnej otchłani. Centrum ikony to wyraźnie wyróżniający się postawą i kolorami Zbawiciel. Św. Jan Damasceński, autor kanonu święta Paschy, mówi: „Mimo że Chrystus umarł jako człowiek i Jego święta dusza opuściła Jego nieskalane ciało, Jego Boskość pozostała nieodłączną im obu - mam na myśli zarówno duszę, jak i ciało”6. Chrystus pojawia się w otchłani nie jako jeniec, lecz jako Zdobywca, Wyzwoliciel tych, którzy byli tam uwięzieni; nie jako niewolnik, ale jako Władca życia. Na ikonie ukazany jest w promieniejącej aureoli, symbolu chwały, przedstawianej zwykle w różnych odcieniach błękitu, rozjaśnionej rozsianymi na jej zewnętrznej warstwie gwiazdami i wychodzącymi z Niego świetlistymi promieniami. Jego szaty to już nie te, w których przedstawiany był czasie posługi na ziemi. Są złoto-żółtego koloru, rozświetlone przez tryskające z nich złote promienie (assiste). Ciemność piekieł wypełniona jest światłem tych Boskich promieni chwały Tego, który zstąpił tam będąc Bogoczłowiekiem. Jest to światło nachodzącego już Zmartwychwstania, są to promyki brzasku nadchodzącej Paschy. Zbawiciel stąpa po wyważonych przez Siebie, dwu skrzydłach wrót piekieł. Na wielu ikonach, poniżej tych wrót, w ciemnej otchłani, ukazana jest odrażająca, zdeprymowana postać księcia ciemności - Szatan. W późniejszych ikonach pojawiają się tu szereg różnych detali: oznaki zniszczenia mocy piekieł - rozerwane okowy, którymi aniołowie krępują teraz Szatana, klucze, gwoździe i tym podobne. Zgodnie ze słowami Apostoła Piotra, w Swej lewej dłoni Chrystus trzyma zwój - symbol głoszenia Zmartwychwstania w piekle. Zdarza się, iż zamiast ze zwojem, Chrystus przedstawiany jest z krzyżem, który nie jest już haniebnym narzędziem kary a stał się symbolem zwycięstwa nad śmiercią. Rozerwawszy Swą wszechmocą okowy piekieł, prawą dłonią Chrystus wyprowadza z grobu Adama a w ślad za Adamem, z dłońmi złożonymi w modlitewnym geście, powstaje Ewa; uwalnia duszę Adama i wraz z nią dusze wszystkich oczekujących z wiarą na Jego przyjście. To właśnie dlatego po lewej i po prawej stronie ukazane są dwie grupy świętych Starego Testamentu z prorokami na czele. Po lewej stronie widzimy króla Dawida i króla Salomona w ich królewskich szatach i koronach, a tuż za nimi Jana Poprzednika (cs Predtiecza); po prawej zaś Mojżesza z tablicami Zakonu w dłoni. Widząc zstępującego do piekieł Zbawiciela, natychmiast rozpoznają Go i ukazują innym Tego, o którym prorokowali i Którego przyjście przepowiedzieli.7
Zejście do piekieł było ostatnim krokiem Chrystusa uczynionym na drodze Jego poniżenia. Poprzez sam fakt "zstąpienia to otchłani ziemi" otworzył nam dostęp do nieba. Uwalniając starego Adama i wraz z nim całą ludzkość z niewoli tego, który jest wcieleniem grzechu, położył podwaliny nowego życia dla tych, którzy zjednoczyli się z Chrystusem w odrodzony na nowo rodzaj ludzki. Tak więc duchowe wskrzeszenie Adama przedstawione jest na ikonie Zejścia do Otchłani jako symbol nadchodzącego zmartwychwstania ciał, którego pierwociną było Zmartwychwstanie Chrystusa. Dlatego też, mimo że ikona ta wyraża znaczenie wydarzenia, które celebrujemy w Wielką Sobotę i w tenże dzień wprowadzana jest do nabożeństwa, nazywana jest i jest ikoną Zmartwychwstania, jako prefiguracja (praobraz) zbliżającego się święta Zmartwychwstania Chrystusa i przez to przyszłego wskrzeszenia umarłych.
Nawiązując do tekstów liturgicznych, ikona Zejścia do Piekieł wyraża duchową, transcendentną rzeczywistość Zmartwychwstania - zstąpienie duszy naszego Pana do piekieł - jak również objawia cel i rezultaty tego zstąpienia. Zgodnie ze znaczeniem tego wydarzenia, ikona przedstawia głębię ziemi, piekło, ukazane jako rozwarta czeluść czarnej otchłani. Centrum ikony to wyraźnie wyróżniający się postawą i kolorami Zbawiciel. Św. Jan Damasceński, autor kanonu święta Paschy, mówi: „Mimo że Chrystus umarł jako człowiek i Jego święta dusza opuściła Jego nieskalane ciało, Jego Boskość pozostała nieodłączną im obu - mam na myśli zarówno duszę, jak i ciało”6. Chrystus pojawia się w otchłani nie jako jeniec, lecz jako Zdobywca, Wyzwoliciel tych, którzy byli tam uwięzieni; nie jako niewolnik, ale jako Władca życia. Na ikonie ukazany jest w promieniejącej aureoli, symbolu chwały, przedstawianej zwykle w różnych odcieniach błękitu, rozjaśnionej rozsianymi na jej zewnętrznej warstwie gwiazdami i wychodzącymi z Niego świetlistymi promieniami. Jego szaty to już nie te, w których przedstawiany był czasie posługi na ziemi. Są złoto-żółtego koloru, rozświetlone przez tryskające z nich złote promienie (assiste). Ciemność piekieł wypełniona jest światłem tych Boskich promieni chwały Tego, który zstąpił tam będąc Bogoczłowiekiem. Jest to światło nachodzącego już Zmartwychwstania, są to promyki brzasku nadchodzącej Paschy. Zbawiciel stąpa po wyważonych przez Siebie, dwu skrzydłach wrót piekieł. Na wielu ikonach, poniżej tych wrót, w ciemnej otchłani, ukazana jest odrażająca, zdeprymowana postać księcia ciemności - Szatan. W późniejszych ikonach pojawiają się tu szereg różnych detali: oznaki zniszczenia mocy piekieł - rozerwane okowy, którymi aniołowie krępują teraz Szatana, klucze, gwoździe i tym podobne. Zgodnie ze słowami Apostoła Piotra, w Swej lewej dłoni Chrystus trzyma zwój - symbol głoszenia Zmartwychwstania w piekle. Zdarza się, iż zamiast ze zwojem, Chrystus przedstawiany jest z krzyżem, który nie jest już haniebnym narzędziem kary a stał się symbolem zwycięstwa nad śmiercią. Rozerwawszy Swą wszechmocą okowy piekieł, prawą dłonią Chrystus wyprowadza z grobu Adama a w ślad za Adamem, z dłońmi złożonymi w modlitewnym geście, powstaje Ewa; uwalnia duszę Adama i wraz z nią dusze wszystkich oczekujących z wiarą na Jego przyjście. To właśnie dlatego po lewej i po prawej stronie ukazane są dwie grupy świętych Starego Testamentu z prorokami na czele. Po lewej stronie widzimy króla Dawida i króla Salomona w ich królewskich szatach i koronach, a tuż za nimi Jana Poprzednika (cs Predtiecza); po prawej zaś Mojżesza z tablicami Zakonu w dłoni. Widząc zstępującego do piekieł Zbawiciela, natychmiast rozpoznają Go i ukazują innym Tego, o którym prorokowali i Którego przyjście przepowiedzieli.7
Zejście do piekieł było ostatnim krokiem Chrystusa uczynionym na drodze Jego poniżenia. Poprzez sam fakt "zstąpienia to otchłani ziemi" otworzył nam dostęp do nieba. Uwalniając starego Adama i wraz z nim całą ludzkość z niewoli tego, który jest wcieleniem grzechu, położył podwaliny nowego życia dla tych, którzy zjednoczyli się z Chrystusem w odrodzony na nowo rodzaj ludzki. Tak więc duchowe wskrzeszenie Adama przedstawione jest na ikonie Zejścia do Otchłani jako symbol nadchodzącego zmartwychwstania ciał, którego pierwociną było Zmartwychwstanie Chrystusa. Dlatego też, mimo że ikona ta wyraża znaczenie wydarzenia, które celebrujemy w Wielką Sobotę i w tenże dzień wprowadzana jest do nabożeństwa, nazywana jest i jest ikoną Zmartwychwstania, jako prefiguracja (praobraz) zbliżającego się święta Zmartwychwstania Chrystusa i przez to przyszłego wskrzeszenia umarłych.
Leonid Uspienski
The
Meaning of Icons (Znaczenie ikon), St. Vladimir's Seminary
Press, Crestwood, New York 1989, s 185-188 Tekst artykułu zaczerpnięty ze
strony: Cerkiew pl.