poniedziałek, 8 lutego 2021

Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. Biada światu z powodu zgorszeń ! (Mt 18, 6-7). Istnieją takie przestrzenie w których Bóg ociera łzy dzieci płaczących w samotności. Istnieją miejsca inferalne w których zło przybiera najbardziej zwyrodniałe i makabryczne- ludzkie oblicza. Wczoraj obejrzałem film pana Patryka Vegi Oczy diabła (https://www.youtube.com/watch?v=YuoRwKZzu5M). Byłem tak mocno poruszony tym dokumentem że nie mogłem spokojnie zasnąć, a moje oczy wypełniły się łzami bezradności i niemocą uczynienia czegokolwiek. Film ukazujący cierpienie małych dzieci, wydanych na świat lub porywanych do domów publicznych (wykorzystywanych seksualnie, torturowanych, uzależnianych od narkotyków) a następnie sprzedawanych na organy; finalnie utylizowanych w mrocznym i ukrytym szczelnie świecie ludzkiego piekła. Piramidalnie zbudowany biznes, pełen filantropijnych koneksji, którego celem jedynie prawo handlu- popyt i podaż. Zło nie może być tłumaczone przez wolność ! Stłamszone i zredukowane do pieniądza istnienie pustki. Miał rację św. Jan Chryzostom mówiąc, że „zepsucia świata nie można dlatego usunąć, ponieważ nikt nie zwraca uwagi na dzieci.” Oglądając wywiad z młodą kobietą która nosiła w sobie dziecko, aby je następnie sprzedać bez jakichkolwiek emocji, przechodziłem sinusoidę emocji od gniewu po przejmujący duszę smutek. Pomyślałem o własnym dziecku i tym, czy jestem w sposób wystarczający zdolny do uchronienia go przed ludźmi których serca przestały kochać, a sumienia stały się sitem przez które przepływa rzeka błota. Piekło otaczającego nas świata to nuda którą się próbuje uśmiercić ekstremalną i pełna perwersji rozrywką. Głębokie moralne upośledzenie które przynosi rozpacz i śmierć tych innych- bezimiennych dzieci. Ten dokument wpisuje się w pełną krzykliwości dyskusję o życiu najmniejszych, bezbronnych ludzi. Nikt nie słyszy ich słów. Nikt nie słyszy ich krzyku: Mamo, gdzie jesteś ! „Tylko Żyjący (w ludziach złych)- bo on jest jedynym Żyjącym- może uczynić wyłom we wszystkich determinizmach, może przekształcić Nieobecność w Miłość. Nie tylko nie zmusza człowieka, ale staje się Tchnieniem, które ożywia, nieskończoną przestrzeń jego wolności” (O. Clement). Myślę o Bogu milczącym i kochającym, którego miłość działa w ciemności jak spalający ogień. Bogu przytulającym swoje stworzenie; słyszącym bicie serc i oddech w klaustrofobicznej przestrzeni, widzącym przez szczelinę ludzkiego grzechu bezmiar przelewającego się zła. Temu złu trzeba się przeciwstawić. Nie możemy przejść obojętnie wobec bólu dzieci i nadziei pogrzebanej w otchłani piekła. Jako chrześcijanie jesteśmy wezwani do przeciwstawienia się takiemu stanowi rzeczy. „Zło jest śmiercią- pisał M. Bierdiajew- zwycięstwo nad złem jest wskrzeszeniem życia.” Proszę obejrzyjcie ten dokument i nie bądźcie bierni. Nie mówcie to mnie nie dotyczy. To nie dzieje się naprawdę. To nie spotka mojego dziecka. Przeciwstawiajmy się złu. Spróbujmy na wszelkie możliwe sposoby przerwać profanację życia. Dziękuję Patrykowi Vedze, że zechciał zademonstrować realizm zła- obnażyć ludzkie monstra, oraz zejść do piekła w którego wnętrzu tli się życie wydanych na męczeństwo dzieci.