niedziela, 6 lutego 2022

Inną przypowieść im przedłożył: «Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast… (Mt 13, 24-30). W tej przypowieści uderza przede wszystkim mnogość kontrastów: siewca zatroskany o swoje pole i intruz rozsypujący nasienie chwastu; dobre ziarno i złe. Właściciel pola nieustannie dogląda swojej własności, obserwuje i osobiście nadzoruje proces wzrostu rozsianych uprzednio ziaren. To zatroskany gospodarz, umiejętnie zarządzający czasem. Nawet kiedy niepostrzeżenie- pod osłoną nocy przychodzi szkodnik to właściciel nie pozwala na oczyszczenie pola, ponieważ obawia się o ziarna. W tym plastycznym obrazie życia rolniczego dowiadujemy się tak wiele o pełnym cierpliwości i miłości Bogu. Dla Niego nie ma pośpiechu, potrzeba jedynie czekać na stosowną chwilę zbiorów. Metamorfozy i wzrostu ziarna pszenicy nie powstrzyma nawet namnożony kąkol. Obecność czegoś obcego na polu wymaga od rolników zdecydowanej i zdeterminowanej aktywności. „Zbawienie świata jest wyparciem zła w sferę niebytu, umocnieniem świata prawdziwego i zniszczeniem świata fałszywego”(M. Bierdiajew). Słowo „chwast” w języku hebrajskim posiada ten sam źródłosłów co słowo szatan. Odsyła zatem do idei podziału i zniszczenia. Diabeł jest tym, który dzieli, rozłącza, udaremnia wszelką komunię i prowadzi człowieka do stanu paraliżującej samotności- niekiedy do autodestrukcji. „Zły żyje jak pasożyt na bycie stworzonym przez Boga, tworząc potworną narośl, demoniczne nadęcie”(P. Evdokimov). Jaką wymowę ma tak misternie skonstruowane opowiadanie wpadające wprost do serc prostych rolników, w której poprzez proste wyrażenia każdy z łatwością uświadamia sobie końcowy akord historii- żniwo nadchodzącego Sądu. Choć wyczuwamy miedzy wierszami element trwogi, to ostateczne słowo pozostaje dla nadziei. „Tylko są Boży dokona ostatecznego przesiewu i oddzieli dobro od zła. Sąd, jak i królestwo, już się rozpoczął- pisał A. Mień-I dlatego jest tak wiele kryzysów i kataklizmów spowodowanych zderzeniem prawdy bożej ze złem człowieka. Sąd Ostateczny będzie ogniem oczyszczającym świat, gdy kruszec historii zostanie przetopiony dla królestwa. Ten nowe narodziny, trudne jak każdy poród, przyniosą owoc- odnowione stworzenie.” Wszystko zatem co uczestniczy w Bogu jest na tak dla życia, miłości, komunii; wyrywając się więzom śmierci ku Zmartwychwstaniu i nowemu życiu w Bogu. W Kanonie paschalnym św. Jana Damasceńskiego słyszymy: „Zmartwychwstania Dzień ! Rozjaśnijmy twarz, ludy ! Pascha Pańska, Pascha ! Ze śmierci do życia. I z ziemi do nieba, Chrystus Bóg nas widzie…” Przypowieść Jezusa ma zatem wymiar eschatologiczny- zwiastuje świat ostatecznego zwycięstwa na złem i radość z obietnicy życia wiecznego