Życie
jest nieustannym umieraniem, przeżywaniem końca we wszystkim, nieustannym sądem
wieczności nad czasem.
Wiele lat temu dane mi
było zetknąć się z dziełami Mikołaja Bierdiajewa (1874- 1948), a pośredniczyło w tym twórczo
wielu współczesnych myślicieli prawosławnych. Jest to bez wątpienia wiodąca
postać dwudziestowiecznej filozofii rosyjskiej- tzw. „renesansu religijnego”-
który znacząco ukształtował oblicze współczesnego, prawosławnego świata
teologii, jak również mojego- osobistego spojrzenia na kulturę i teologię.
„Daleka tajemnicza Rosja. Jej zawsze bali się i jej nie rozumieli... Jesteśmy
interesujący, ale niezrozumiali. My nawet sami siebie nie w pełni rozumiemy i,
pewnie, niezrozumiałość, irracjonalność postępków i postanowień stanowi jakąś
cechę naszego charakteru”- pisał B. Wyszeszłacew. Bierdiajew wzrastał w
środowisku rosyjskim- przejął to, co najpiękniejsze z kultury swojej ojczyzny,
będąc jednocześnie otwartym na to, co w pełni europejskie- cechujące umysłową
kulturę Zachodu. Wydobył na zewnątrz i pokazał światu zachodniemu najbardziej
szlachetne perspektywy słowiańskiego światopoglądu. „Jakże dziwne były losy
tego Rosjanina- matka jego była na pół Francuzką, a żona katoliczką- któremu
dane zostały możliwości wszelkiego rodzaju spotkań: spotkania z Rosją i z
Europą, z chrześcijańskim Zachodem i z chrześcijańskim Wschodem, z ateizmem i z
Ewangelią. Z pasją poszukiwał nowego języka dla nowości Ducha. Z pasją usiłował
włączyć w Bogoczłowieczeństwo bunt Marksa i Nietzschego”(O. Clement). Większość
swojego życia intelektualnego spędził filozof na obczyźnie, w środowisku
francuskim, przerzucając niejako pomost między tym, co wschodnie- prawosławne,
a zachodnioeuropejskie- rzymskokatolickie. „Bierdiajew był najbardziej znanym i
lubianym w Europie filozofem rosyjskim. Jego obrona „personalizmu,” któremu
zagrażał totalitaryzm i coraz większa presja bezosobowych sił powołanych do
życia przez odkrycia naukowe, zyskały mu zrozumienie i szacunek
intelektualistów zachodnich. W osobie Bierdiajewa rosyjska myśl religijna
przekroczyła granice narodowe i podniosła prestiż prawosławia”(M. Ziernow). Jest autorem imponującej ilości książek i
artykułów, które zostały przetłumaczone na wiele języków na całym świecie. Bierdiajew należy do grupy myślicieli, która
dążyła do rozwoju światopoglądu chrześcijańskiego. Czerpał obficie z rezerwuaru
filozofii niemieckiej, mistyki, teozofii, teologii i myśli patrystycznej.
Fascynująca lektura dzieł Dostojewskiego, będzie nieustannie zapładniać jego
spojrzenie ku sprawom religijnym i przepastnym horyzontom wiary. Za główny
problem metafizyczny i moralny uważał Bierdiajew zagadnienie wolności która
stanie się fundamentem jego refleksji również na płaszczyźnie eschatologii i
kultury. Spoglądał na osobę ludzką poddaną „tragedii wolności w świecie
zobiektywizowanym” (M. Davy) i
próbującą twórczo przekraczać ową obiektywizację w wymiarze społecznym i
egzystencjalnym. Dla niego poznanie filozoficzne jest „aktem duchowym.”
Większość jego rozważań, dotyczącej zarówno antropologii filozoficznej, jak
również historiozofii posiada wymiar eschatologiczny, podporządkowane są
głównemu problemowi Boga. W swojej obszernej twórczości filozoficznej
Bierdiajew przemierza rozległe obszary filozofii, dość spontanicznie i
swobodnie wchodząc w zawiłe meandry teologii. Eschatologia i kultura- czyli
twórcze działanie człowieka są wiodącymi przestrzeniami do których uczony
będzie powracał. Człowiek zanurzony w świecie, historii i czasie, przekracza
go- stając się istotą twórczą i otwartą w całej rozciągłości bytu na wieczność.
Rosyjska dusza oczekuje w napięciu na kres historii i przemienienie świata.
Śmierć i to, co po niej może nastąpić stanowi fundamentalny temat
filozoficznych refleksji. Przyszłość zostaje opromieniona nadzieją, tak mocno
wyrastającą z prawosławnej teologii paschalnej. „Podstawową cechą narodu
rosyjskiego jest religijność i związane z nią poszukiwanie absolutnego dobra,
które jest urzeczywistnione tylko w Królestwie Bożym”(W. Zenkowsky). Domeną
Bierdiajewa jest wspomniana już twórcza i zaangażowana duchowo medytacja nad wiecznością. Namacalność nadchodzącej
przyszłości; świat zanurzony w miłującym Bogu. Człowiek zmartwychwstały, Czas, Piekło,
Zmartwychwstanie i Wieczność, zostają poddane próbie twórczej interpretacji w
duchu prawosławnej teologii. Śmierć i nieśmiertelność- dwa bieguny które
spinają egzystencję człowieka, czyniąc go uprzywilejowanym wędrowcem w
zaświaty. „Zbawić siebie- brzmią mi pamięci słowa myśliciela- to znaczy
umrzeć dla tego świata i przejść w świat
inny, zbawić siebie- znaczy przeobrazić ten świat, żeby nie panowała nad nim
śmierć, żeby wszystko, co żywe, w Nim zmartwychwstało. Zbawienie jest dziełem
życia, a nie śmierci, dziełem tego świata, a nie inego.” Jest to jedynie
wycinek myśli filozofa niezwykle inspirujący i będący niewyczerpanym
rezerwuarem intuicji o człowieku otwartym na wieczność.