piątek, 6 sierpnia 2021

Tam przemienił się wobec nich: Twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło (Mt 17, 2). Dla wyznawców prawosławia święto Przemienienia Pańskiego ma szczególne znaczenie. Przeżywaniu tego wydarzenia towarzyszy ekspresja sztuki- obecność ikony- „kolorowej kontemplacji.” Teologiczna wizja wykarmiona Ewangelią, a następnie wypisana tak jak tylko najlepiej potrafi dłoń artysty. Zakomponowanie postaci, ich hieratyczne rozmieszczenie, barwna kolorystyka z dominantą złota- symbolu transcendencji i boskiego splendoru. Wszystko zdaje się wirować, a spojrzenia zaskoczonych uczniów utkwione w Chrystusie, odzwierciedlają udział w niewypowiedzianej chwili jaka stała się ich udziałem. „Słońce wschodzi dla tego, kto idzie mu na spotkanie”- rozmyślał Henri Le Saux. To Święto Piękna, gdzie ogniskuje się najbardziej zaskakująca i przekraczająca ludzką wyobraźnie wizja świata. W tradycji arabskiej istnieje na opisanie tego święta, rymowane powiedzenie: „Święto Przemienienia zwie się koroną lata, a winogrona ozdobą”- jednym słowem celebracja życia i światłości; dzień kiedy chrześcijanie życzą sobie pomyślności i szczęścia. Przesłanie jest wyraźne: człowiek zostaje zaproszony do percypowania w Bożym pięknie. Światło przychodzi z zewnątrz, podrywając zmysły ku druzgoczącemu zachwytowi, lecz tak naprawdę obdarowanie światłem dotyka wnętrza- czyniąc je świetlistą świątynią. Bóg w Chrystusie, staje najbardziej bliski i dotykalny przez chwilę ludzkim zmysłom. Wprawdzie zmysły uginają się pod naporem boskiego oglądu, ale emanacja jest tak silna, tak że stawia człowieka w nieprawdopodobnej bliskości Chwały. Człowiek staje się płomieniem; żarem emitującym ciepło. Chrystus jest „Panem Chwały”. Jego przemienienie jest równocześnie afirmacją człowieka. Kąpielą w świetle- Przeistoczeniem- przedsmakiem poranka wielkanocnego. Chrystus, który niczym emanujące żarem słońce, rozświetla twarze i dusze ludzkie. „Bóg, Ten, który zajaśniał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa”(2 Kor 4,6). Od tego momentu na obliczach ludzkich jaśnieje chwała przyobleczonego w światłość Boga-Przyjaciela człowieka. Świetlista i olśniewająca postać Chrystusa- spowitego blaskiem „Dnia Nowego”, czyni z synów Adama- „dzieci światłości”- których przeznaczeniem jest jaśniejące światłem, święte miasto Jeruzalem. Od tego momentu, oczyma duszy człowiek może dostrzegać kontury utraconego Raju. To pragnienie wyrażają słowa najstarszej eucharystycznej anafory św. Jakuba Apostoła: „Daj nam odpoczynek w krainie żywych, w Twoim Królestwie…, gdzie jaśnieje światłość Twego oblicza”.