wtorek, 12 marca 2019


Ps 34  

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.

Wielkopostna droga nawrócenia, oprócz ważnych wyrzeczeń dotykających wymiaru cielesnego, jest przede wszystkim doświadczeniem liturgicznym. „Sakramenty są arcydziełami stworzenia”- przekonuje nas bizantyjski teolog Mikołaj Kabasilas. Życie Kościoła pulsuje w liturgii na sposób mistagogiczny, misteryjny- sakramentalny- anamnetyczny. Liturgia wzmacnia przesłanie Ewangelii o przeobrażeniu serca człowieka i życiu w Chrystusie. „Liturgia, która jest misterium rzeki wody życia wypływającej od Ojca i Baranka, dotyka nas i wciąga- pisał J. Corbon- Celebrujemy ją po to, aby nawodniła i użyźniła nasze życie. Odwieczna liturgia, w której ostatecznie wypełnia się ekonomia naszego zbawienia, „wypełnia się” przez nas, w naszych sakramentalnych celebracjach, aby odnaleźć się w najmniejszych włóknach nas samych i naszej ludzkiej wspólnoty.” W liturgii Kościół zostaje ożywiony i pobudzony duchem Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Pana. „Kult jest bowiem świadectwem i odczuciem takiego właśnie rozumienia życia, prawdziwego widzenia Wcielenia Boga, spełnionego do końca w Zmartwychwstaniu. Z tej właśnie przyczyny prawosławie posiada realne doświadczenie pierwotnego chrześcijaństwa i jego radość” (S. Bułagkow). Liturgia jest „dziełem sztuki”- dokonującym się dramatem rozgrywanym w murach materialnych świątyń; jednocześnie przenikając czas i przestrzeń obecnością zstępującej delikatnie Miłości- Daru. „Każda Komunia jest przeżyciem Zmartwychwstania, przeżyciem równym w swej intensywności radości nocy paschalnej” (J. Klinger). Ten czas jest błogosławiony, ponieważ Kościół – Mistyczne Ciało Pana przechodzi swój ponowny katechumenat- drogę ku przemienieniu i zmartwychwstaniu. Cierpiąca od grzechów Oblubienica przyodziewa się w szatę radości, oczekując wejścia na gody Baranka. Teraz stoi pod krzyżem, później będzie spożywać owoce z Drzewa Życia. „Wszystko znajduje swój punkt kulminacyjny w Eucharystii, w której chleb i wino, owoce stworzenia, wyraz pracy i świętowania ludzi, stają się wyzwolone, zdolne do przyjęcia siebie w Obecności Bożej” (O. Clement). Przebóstwienie ludzkiej natury dokonuje się w tych, którzy przychodzą do źródła- odnowieni łaską chrzcielną i nakarmieni do sytości Ciałem i Krwią Zbawiciela. Liturgia to również zapowiedź piękna innego świata- desenie świętości i świetlistości- synestezja zmysłów, pozwalająca odczuć całą cielesnością kroki przychodzącego Boga- Jego bliskość, oddech i podryw duszy dokonujący się nagłym muśnięciem Ducha Świętego.  Marzę o tym, aby otaczająca mnie rzeczywistość i kultura w której dane jest mi egzystować, stawała się odrobinę bardziej liturgiczną i przeobrażoną od wewnątrz- tęskniącą za Bogiem i wychyloną ku Misterium. „Immanentyzm religii Chrystusowej przenikającej kulturę, tak jak Bóg przenika stworzenie”- o czym pisał J. Maritain. Pełna nadziei jest świadomość, że u końca wielkopostnej drogi- z liturgii wytryśnie Życie, rozleje się ono na świat rozpieczętowując martwe ludzkie dusze. Jak pisał św. Cyryl Jerozolimski „żałoba przemieni się w radość, płacz w wesele. Z ust ludzkich popłyną słowa radości i wesela. Każdy usłyszy słowa Chrystusa: Raduj się !” Liturgia święto Życia.