W ciągu tych kilkunastu
dni miałem przyjemność uczestniczyć w kilku spotkaniach poświęconych duchowości
prawosławnej i teologii ikony. Przekonywałem z intelektualną nachalnością, że obok
różnorodnych sposobów interpretowania Ewangelii, istnieje również miejsce dla
historii Boga wyrażonej, czy wypowiedzianej na sposób obrazu. „To, co wam
oznajmiamy, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały
nasze ręce, cośmy usłyszeli”- powie umiłowany uczeń Chrystusa święty Jan. Bardzo
dziękuję tym wszystkim którzy byli cierpliwymi odbiorcami moich refleksji o
sztuce chrześcijańskiej, podążaniu ścieżkami myśli Ojców Kościoła i osobistych-
życiowych przemyśleniach o Kościele dryfującym z misją poszerzania przestrzeni
piękna w kulturze dnia dzisiejszego. „Ikona łączy niebo z ziemią” (J. Nowosielski).
Jeśli tylko starczy mi sił, będę opowiadał, że chrześcijaństwo jest umiłowaniem
piękna ! „Nie rzecz czcimy, ale widzialny obraz Bożego piękna” (św. Josif
Wołocki). Nieustannie przekonuję moich słuchaczy, że ikona oczyszcza zmysły i
zaprasza do wiary; wyostrza spojrzenie na rzeczywistości które zatopione są
bardzo często w otchłaniach ludzkiej duszy. Ikona uzdrawia sztukę z bylejakości
i przyprószenia brzydotą. Ikona uczy postrzegać świat świetlistym, wydobywa go
z „zaciemnienia”- „napełnia obrazem
Bożym”(I. Jazykowa). Dzięki sile sztuki drogi Boga przecinają się z drogami człowieka,
sprawiając iż na horyzoncie wzroku wschodzi nowe Słońce- Chrystus A i Q. Rosyjski
myśliciel Trubieckoj podkreślał, że „chrześcijaństwo jest jedyną religią, w
której to co Boskie i to, co ludzkie pozostaje w swojej własnej pełni, w
doskonałej wolności wzajemnej i zjednoczeniu”. Bóg i człowiek stoją naprzeciw
siebie i prowadzą dialog miłości, który prowadzi do spełnienia w sakramentalnym
zjednoczeniu- niczym miłosnym uścisku. Ikona przygotowuje człowieka wiary do
sakramentalnego spotkania z Bogiem. Tak jak nie możemy pozbawić naszego wzroku
widzenia, tak również na płaszczyźnie duchowego oglądu rzeczywistości, nie
możemy pozbawić siebie kontemplatywnego poszukiwania Oblicza Boga. „Ukazanie
się Boga nadaje barwę rzeczom”- pisał Exupery. A cóż dopiero dokonuje się w
ludziach ? „Gdy ukaże się Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim
ukażecie się w chwale” (Kol 3,4).Warto sobie uświadomić, że jesteśmy zaproszeni
do modlitwy wzroku- wiara rodzi się ze słuchania, jak również z dostrzeżenia
piękna Boga. Na ikonach twarz Chrystusa
jaśnieje blaskiem światła, a w oczach odbija się pełen licznych trosk człowiek-
pielgrzym wiary.