środa, 11 grudnia 2019


 Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym (Mk 1, 8),

W prawosławnej teologii piękno, nadzieja i miłość są ściśle powiązane z osobą Chrystusa i Ducha Świętego. Piękno nie jest tylko kategorią estetyczną, ma ono wymiar soteriologiczny; przeobraża i podnosi człowieka ku górze. „Piękno jest manifestacją wewnętrznego sensu świata, odblaskiem Bożego światła, paschalną formą nadziei”- pisał W. Hryniewicz. Chrystus- Nowy Adam jest uobecnieniem tego piękna. Również Duch Święty- Źródło życia w swojej receptywności i dynamizmowi jest Pięknem przenikającym struktury ludzkiego wnętrza i przywracającym na powrót harmonię świata. Bóg istnieje, wystarczy posłuchać szumu wiatru, kołysania konarów drzew, zapachów ziemi i ciepła promieni słońca; materii przenikniętej energetycznością zstępującej Gołębicy. „Gdy wschodzi słońce, ciemność znika”(P. Birault). Katabatyczny sens Obecności ! Bóg istnieje w wielki przypływie życia, w pierwszym krzyku dziecka otwierającym oczy ku zalewającemu zewsząd światłu dnia. „Jeśli Syn- powie św. Ambroży- i Duch Święty wzajemnie i obopólnie się posyłają, podobnie jak Ojciec ich posyła, to wynika to z ich współistotnej wspólnoty.” Wspólnota miłości i obdarowania, której odpryski piękna, dobra, miłości oraz nadziei skraplają się na glebę udręczonych serc. Abyśmy mogli zrozumieć samych siebie i rozświetlić naszą wędrówkę wiary ku nadchodzącej przyszłości, potrzeba zgłębić działanie Ducha w nas. Adwent jest również czasem charyzmatycznym-  pentakostalnym, rozpostartym pomiędzy Zwiastowaniem a Pięćdziesiątnicą eschatologiczną. Duch Święty przygotowuje nas na nową rzeczywistość- na triumfalne nadejście Baranka Apokalipsy. „Pan powierzył Duchowi Świętemu człowieka- swoje własne dobro”(św. Ireneusz z Lyonu). Życie ludzkie zostaje przeniknięte i przeobrażone delikatnymi muśnięciami Parakleta. „Paruzja Ducha Świętego” której początek zdaniem Bułgakowa został zainicjowany w Wieczerniku- spowitym ognistymi językami, będzie miał swoją ostateczną pełnię w Paruzji Chrystusa. Tak jak podczas Epifanii Duch zstąpił na Jezusa i uświęcił wody Jordanu, tak u końca czasu, będzie Ogniem przetapiającym Kościół w piękną Oblubienicę- bez skazy i grzechu; przyobleczoną w szatę godową. Dlatego z otchłani bytu nieustannie rozlega się wołanie: „Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź, Panie !”