środa, 13 maja 2020


Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata».  Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?» Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie (J 6,51-53).

Istnieje taki chleb którego smak jest nieporównywalny z żadnym chlebem- choćby najdoskonalszym arcydziełem sztuki piekarskiej. Chrystus  zstępuje w serce ludzkiej historii i staje się Pokarmem- eucharystyczną obecnością pośród tych których umiłował. W tych pierwocinach zmielonego zboża, wody i zakwasu, powstaje materia która mocą modlitwy Kościoła staje się prawdziwym i wydanym do spożycia Ciałem Boga. Nie bez przyczyny każdy uczestnik liturgii składa wyznanie przed przyjęciem świętych darów: „Wierzę, że to jest przeczyste Ciało Twoje i to jest najczcigodniejsza Krew Twoja.” Przez materię ukształtowaną ludzkimi dłońmi, wypaloną w piecu egzystencjalnego zmagania, dokonuje się komunia miłości; obdarowanie- uchrystuowienie. Człowiek przemienia się w Tego, którego przyjmuje. „W Chrystusie przychodzi do nas sam Bóg, by zwyciężyć śmierć i otworzyć nam drogi przebóstwienia”(O. Clement). Autentyczność wiary pozwala zrezygnować rozumowi z pytań – jak to się dokonuje ? Czy zmysłom- w jaki sposób Obecność staje się częścią pokarmu codzienności ? Misterium które się rozgrywa, ogołaca człowieka z pytań i wątpliwości. „Duch Święty nagle zstępuje i dokonuje tego, co przewyższa wszelki rozum i pojęcie”- pisał św. Jan z Damaszku. Eucharystia wymaga percepcji wiary, zanurzenia się w bezgranicznej tajemnicy Miłości i poddaniu się Jej. Jakże dojrzale o tej rzeczywistości rozmyślał się św. Augustyn u początku swej chrześcijańskiej drogi wiary: „I zdawało mi się, że słyszę Twój głos z wyżyny: „Jam pokarm dorosłych, dorośnij a będziesz mnie spożywał; i nie wchłoniesz mnie w siebie, ale ty się we mnie przemienisz.” Eucharystia to dziękczynienie za krwiobieg przepływającego przez ciało Kościoła Życia. Mistyczna Wieczerza i zaślubiny grzesznego człowieka z doskonałym i emanującym siłą miłości Bogiem- „On jest blisko mnie, a ja jestem blisko Niego.” Jestem w Nim, a On we mnie.