poniedziałek, 4 września 2023

 

Wakacje zleciały jakby z bicza trzasnął, pozostawiając na twarzy słoneczne smugi wspomnień, dźwięków i zapachów. Kilogramy przeczytanych książek i przespanych minut, obłaskawionych niekoniecznością zrywania się skoro świt z łóżka. Modlitwa i droga na której zostały odbite stopy wędrowca budzącego wschody i zachody słońca. „Podróżowanie służy nie tyle zrozumieniu, ile przywróceniu na chwilę zdolności oczu: czytania świata"- pisał I. Calvino. Cudowne wędrówki i wyrafinowane smaki nowych miejsc- odkrytych przypadkowo- poza szczelnie zaplanowaną topografią urlopu. Klepsydra się przesypała i nie sposób odchylić ją do góry. Powroty do pracy nie są łatwe i choć znaczy je nuta rutyny, wymagają głębokiego namysłu i świeżości działania. Czas biegnie tak szybko i nie pyta nas, czy przetarliśmy tarczę zegarka. Brzmi mi w uszach nieprzedawniona intuicja Schillera: „Swymi czynami i sztuką nie zdołasz zadowolisz wszystkich – rób więc to, co do ciebie należy. Źle jest podobać się wszystkim.” Każdego nauczyciela odrobinę przeraża świadomość nieustannego dostosowywania się do nowych rzeczywistości, wyzwań, młodzieńczych twarzy i burzliwych umysłów o które się trzeba rozbijać jak statek na wzburzonym morzu. Z drugiej strony jest radość i tęsknota za intelektualną przygodą która w krwiobiegu czasu, zawsze zaskakuje czymś zupełnie nowym i intrygującym. Onieśmielenie i podekscytowanie jest wyrazem międzyludzkiej szczerości i braku skostnienia. Nic tak nie cieszy jak rozpromieniona twarz ucznia zderzającego się z nową ideą, inspiracją, promykiem mądrości uchwyconym natychmiastowo i zupełnie za darmo. „Najlepsi nauczyciele to ci, którzy wiedzą, jak zamienić się w mosty i którzy zapraszają swoich uczniów do przekraczania ich”(N. Kazantzakis). Początek roku szkolnego. Obopólna wymiana spojrzeń, uśmiechów, oddechów mieszających się tłumnie zatłoczonych na korytarzu szkolnym ludzi. Zderzenia pokoleń i rzeczywistości ponad którymi trzeba budować wytrwale kładki poznania i obdarowania. Świt po którym przychodzi syzyfowy trud przekazywania i zdobywania mądrości. Ruch, dzięki któremu wyłaniają się z oddali poetyckie krajobrazy i archipelagi piękna. Inteligencja cechuje się nieprawdopodobną pojemnością- głodem wszystkiego- pasją rozwarstwiania świata na szczegóły. „Kiedy zachwycasz się muzyką, architekturą, malarstwem, naturą lub miłością, czujesz się uwolniony od samego siebie, twój wzrok skierowany jest na piękno, a kiedy tracisz wzrok, czujesz, że istniejesz w niezrównanej pełni. I właśnie w tym momencie życie osiąga swój szczyt, kiedy przestajesz patrzeć na siebie i patrzysz tylko na drugiego”(M. Zundel). Miejsca, gdzie ludzie spotykają się, aby się wzajemnie ubogacić, wbrew obiegowej nudności szkolnej i przebrzmiałym stereotypom uczniów próbujących się wbić w rubryki rozpoznawalności i statystyczne słupki ocenowych sukcesów.