niedziela, 4 czerwca 2023

 

Kontemplacja Boga jest życiem duszy- wyzna św. Grzegorz z Nyssy. Najtrudniejszym tematem który od wieków musiała udźwignąć ikonografia chrześcijańska był motyw Trójcy Świętej. „Ta Boża natura jest Jednością w trzech Osobach. Jest jednym Królestwem, Boskość zaś i Moc są Jednością w Triadzie i Triada w jedności. Bóg jest jeden, a nie ich trzech, lecz jeden On w trzech Osobach”(św. Symeon Nowy Teolog). Jak oddać złożoność tajemnicy Boga w religii monoteistycznej, który jest jednocześnie jeden i zarazem wspólnotą Osób- Komunią. Jakimi symbolami, czy atrybucjami trzeba się posłużyć, aby nie utracić coś istoty z głębi tego Misterium- zastanawiali się artyści, wczytując się w zawiłe i pełne nieostrych przesłań traktaty teologiczne. Trójca poznawczo wymykała się teologii, a tym bardziej sztuce. Jednak pod naporem tych trudności artystyczna wyobraźnia nie skapitulowała. Biblia i teksty Ojców Kościoła były źródłami inspirującymi, jednak niewystarczającymi, aby słowo przełożyć na Obraz, czy odkuć w kamieniu. „Światłem jest Ojciec, światłem jest Słowo (Chrystus). Światłem jest Duch Święty, który zstąpił na Apostołów w ognistych językach. I przez Niego cały świat napełni się chwałą Trójcy Świętej”( Exapositilarion Pięćdziesiątnicy). Aby wyrazić jedność, a zarazem odrębność Osób Boskich odwołano się do rozbudowanej symboliki. Symbolami trynitarnymi stały się figury geometryczne: trójkąt i okrąg. Trójkąt ma szczyt skierowany ku górze, jest równoboczny, co wskazuje na równość Trzech Osób Boskich; niekiedy w jego środku pojawia się wszystko widzące oko. Dość sceptycznie do tej formy obrazu odnosili się myśliciele wczesnochrześcijańscy, zakazując ich wykonywania i przypisując im znamiona przedstawień nieortodoksyjnych- podszytych błędnymi naukami manicheizmu. Forma koła przyjęła się z większą przychylnością. Już dla starożytnych myślicieli okrąg kojarzył się z tym, co duchowe, wszechobecne, doskonałe i nieskończone. Kolistość była wyrazem pełni bytu. Ta figura doskonale odzwierciedlała teologiczne refleksje jedności osób wpisanych w wirujący ruch koła. Czasami te dwie figury geometryczne pojawiały się razem, stając się plastycznym obrazem mistycznej Wspólnoty. Wdzięcznym i jednocześnie niezwykle mocno inspirującym sztukę, będzie biblijna scena Gościnności Abrahama- Filoksenii (Rz 18). Ten opis został przez Ojców Kościoła odniesiony do Trójcy Świętej. Już historyk starożytnego kościoła Euzebiusz z Cezarei podaje, że w czasach przedkonstantyńskich na świętym miejscu w Mamre istniał malowany obraz trzech gości Abrahama. Najstarszą znaną chrześcijańską ilustracją malarską tego tematu jest zachowany fresk w katakumbach w Rzymie przy Via Latina (IVw.). „Ukazuje on brodatego Abrahama, siedzącego przed Terebiniem, przed nim, na prawo, trzech młodzieńców w białych szatach, stojących na kolistym podwyższeniu”(G. Bunge). Na mozaikach z Santa Maggiore (V w.) znowu pojawiają się trzej młodzieńcy, których Abraham pozdrawia przyjmując postawę klęczącą. Jeszcze wyraźniej rozwój teologii tego przedstawienia widzimy na mozaikach z San Vitale w Ravennie. Kilka scen łączy się w jeden komplementarny w swojej wymowie obraz spotkania człowieka z tajemniczymi Wędrowcami. Spotkanie- Uczta- Ofiara z baranka- stają się motywami typologicznymi. Twórczą reminiscencję tego motywu odnajdziemy w malarstwie ikonowym Teofana Greka i największego z artystów ruskich Andrzeja Rublova. „Czekam chwili, aby Pan mi się ukazał w obrazie”- wyznaje ikonnik w powieści Turczyńskiego. Łaska i światło spływa w odpowiednim czasie. „W siedemnaście lat po śmierci świętego Sergiusza jego uczeń św. Nikon zlecił wybitnemu ikonografowi Andrzejowi Rublowowi namalowanie ikony Trójcy Świętej na pamiątkę świętego Sergiusza… Artysta odtwarza rytm życia Trójcy Świętej, jego jedyną różnorodność i nurt miłości, który utożsamia Osoby nie mieszając ich… Oto całe przesłanie świętego Sergiusza, jawi się jako żywa modlitwa, wypowiedziana barwami i światłem. Sięga modlitwy kapłańskiej Chrystusa, która niewidocznie emanują trzej Aniołowie z ikony”(P. Evodkimov). O tym arcydziele sztuki sakralnej powstała cała bogata literatura która zwróciła oczy świata Zachodu ku mistyce i głębi słowiańskiego prawosławia. Stąd w takim zachwycie Paweł Floreński wyzna: „Istnieje Trójca Rublowa, więc istnieje Bóg !” Na koniec krótki opis wspomnianej ikony, pozostawiony przez Józefa z Wołocka: „Bóg przyszedł w czasie odwiedzin u Abrahama dwa kolejne przeobrażenia aniołów, a ponieważ są one bezcielesne, musiały przybrać wygląd człowieczy...Trony, na których zasiadają anioły, otaczają ich królewskie, panujące pozycje, nimby oznaczają boskość..., skrzydła symbolizują ich przynależenie do wszystkiego, co ziemskie, ich lekkość- samoporuszającą się i wznoszącą naturę. Berła w rękach aniołów wskazują na moc, władzę i skuteczność... Wszystko to objawia boskie, królewskie i anielskie podobieństwo i tak należy wyobrażać Trójcę.” Uczestnicząc w niedzielnej Liturgii ponawiamy ustami i sercem to potężne wyznanie wiary. Przyjmując Pokarm Nieśmiertelności wołamy: „Ujrzeliśmy prawdziwe światło Chrystusa, otrzymaliśmy niebieskiego Ducha, otrzymaliśmy prawdziwą wiarę w Ojca, oddając cześć niepodzielnej Trójcy albowiem Ona nas zbawiła.”