czwartek, 8 czerwca 2023

 

Radując się i drżąc jednocześnie. Ja, który źdźbłem jestem, przyjmuję Ogień. O przedziwny cudzie ! W mozaice wyznań chrześcijańskich to właśnie prawosławie zdaje się najbardziej liturgiczne- eucharystyczne w dynamice proklamowania obecności Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Moc Królestwa i drganie życia dokonuje się przez misteria. „Przez nie jak przez okna, zmartwychwstały Chrystus wkracza w ciemny świat, aby unicestwić grzech i zepsucie oraz podarować nieśmiertelne życie”(A.C. Calivas).  Eucharystia „zawsze jest aktem powszechnym. Nie możemy przyjmować Komunii Świętej, nie stając się Kościołem”- pisał Maurice Zundel. Jeżeli prawosławie dla ludzi będących na peryferiach chrześcijaństwa staje się fascynującym wydarzeniem- poetyką światła, ekspresją form i estetyką w palecie rozedrganych na wskroś mistycznym nasyceniem zmysłów- dzieje się tak, ponieważ porusza całego człowieka w jego wymiarze duchowym, psychicznym i cielesnym. Nawet rzeczy niezrozumiałe i zamknięte w anachronicznych rytuałach i symbolach, otwierają na świeży powiew wiary, czyniąc to, co niewyjaśnione i nie możliwe do udźwignięcia dla rozumu- Misterium Obecności ! Święty Jan Chryzostom mówi: „Eucharystia była tylko raz ofiarowana i nigdy nie może być wyczerpana. Baranek Boży jest zawsze spożywany i nigdy nie spożyty.” Pokarm dla prostaczków i wątpiących. Pokarm dla zagubionych na pustyni życia. Deszcz Manny deponowany w złotych kielichach dla błogosławionych, ukształtowanych nauką Ewangelii. „Chleb ten- nauczał starożytny Kościół św. Augustyn- ukazuje wam, jak podtrzymać miłość. Ten chleb nie powstał z jednego ziarna; składa się z wielu pszenicznych ziaren, zanim jednak stały się one chlebem, jedne od drugich były oddzielone; zostały zaczynione wodą po uprzednim zmieleniu. Wy również zostaliście jakby zmieleni w przeszłości poprzez post i ukorzenie się; do tego doszła woda chrztu świętego: zostaliście nią pokropieni, żebyście mogli przybrać kształt chleba. Ale nie ma prawdziwego chleba bez ognia. Co symbolizuje ogień ? Naszym ogniem jest krzyżmo, olej symbolizujący Ducha Świętego. Tak więc do wód chrzcielnych dołączył ogień Ducha Świętego i dzięki temu staliście się chlebem, to znaczy Ciałem Chrystusa.” Mikołaj Kabasilas pogłębi ten komentarz słowami: „Chleb staje się Barankiem” a my jesteśmy uprzywilejowanymi przyjaciółmi Baranka. Przenajświętsze Dary stają się materią przeistaczającą grzeszników w miłość, czyniąc ich poprzez usakramentalnienie „nowymi stworzeniami” i uczestnikami Nieba. „Niewidzialne dla nas niebiańskie działanie zbawcze staje się widzialne w sakramentach”(E. Schillebeeckx). To zbawcza moc duchowego piękna, uświęca partykuły materii, podnosząc je do rzeczywistości epifanicznej; czyniąc Kościół w akcie celebracji- Mistycznym Ciałem Chrystusa „sercem eucharystycznym Zbawiciela” !  Tu Bóg staje się odpowiedzią człowieka. Nieogarniony staje się nasyceniem człowieka. Przez to, że Mistrz z Nazaretu jest w pełni ludzki, nas czyni w pełni boskimi w miłosnym zjednoczeniu. „Tylko Żyjący- pisał O. Clement- bo On jest jedynym Żyjącym, może uczynić wyłom we wszystkich determinizmach, może przekształcić Nieobecność w Miłość. Nie tylko nie zmusza człowieka, ale staje się Tchnieniem, które ożywia nieskończoną przestrzeń jego wolności.” Życie wieczne zaczyna się tu i teraz, a tchnienie Ducha podrywa zdesakralizowany świat ku autentycznemu spotkaniu z Drogą, Prawdą i Życiem.