sobota, 7 października 2017

Łk 1,46

Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia.

Miriam udała się do swojej krewnej Elżbiety, to jedna z najbardziej ujmujących serce scen w Ewangelii. Rozradowana jak każda niewiasta nosząca pod swym sercem dar życia, potrafiła jedynie wypowiedzieć z głębi duszy uwielbienie Bogu. Spoglądała na swój coraz mocniej zaokrąglony brzuch, kryjący owoc miłości i błogosławieństwa Boga; była najszczęśliwszą osobą na świecie i nic nie było wstanie zmącić Jej szczęścia. „Wielbi dusza moja Pana”- zaintonowała  Maryja, a Elżbieta, będąca już w starszym wieku, tańczyła razem z Nią, aż Jan podskakiwał z radości. Trzy miesiące później ta cudowna i otwarta na dobrą wieść staruszka wydała na świat największego z proroków Izraela- Jana- bo takie imię usłyszał Zachariasz od Anioła. Spotkanie- bo tym jest scena przekazana dla nas, jest najpiękniejszą modlitwą głębi; spontanicznym porywem duszy, które wejdzie do modlitewnego skarbca Kościoła. Za każdym razem kiedy przygotowuję się do liturgii eucharystycznej, odmawiam modlitwę która jest parafrazą hymnu Magnificat: „Rozraduje się dusza moja w Panu, gdyż nałożył mi szatę zbawienia i ubrał mnie w suknię radości. Jak oblubieńcowi nałożył mi koronę i jak oblubienicę przystroił mnie klejnotami.” Kościół Rzymski  słowami Maryi będzie błogosławił Boga za przeżyty dzień modlitwą nieszporów. W tych słowach chrześcijaństwo odkrywa nadmiar szczęścia, chwile które naznaczone są pieszczotliwym dotykiem troskliwego Boga. Przyjmijmy zatem zachętę św. Ambrożego: „Niech w każdym będzie dusza Maryi, by wielbił Pana; niech w każdym będzie duch Maryi, by radował się w Bogu. Jeśli według ciała jedna tylko Matka Chrystusa, to według wiary wszystkie dusze rodzą Chrystusa; każda bowiem przyjmuje w sobie Słowo Boże... Dusza Maryi wielbi Pana, a Jej duch raduje się w Panu, ponieważ duszą i duchem poświęcona jest Ojcu i Synowi, adoruje Ona z pobożnym uczuciem jedynego Boga, od którego wszystko pochodzi, oraz jedynego Pana, dzięki któremu istnieją wszystkie rzeczy.” Niech Chrystus znajdzie również radość w naszych duszach. Niech się poczyna w przestrzeni wiary pielęgnowanej i zdolnej czynić świat miejscem błogosławieństwa.