Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia.
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia.
Miriam udała się do
swojej krewnej Elżbiety, to jedna z najbardziej ujmujących serce scen w
Ewangelii. Rozradowana jak każda niewiasta nosząca pod swym sercem dar życia,
potrafiła jedynie wypowiedzieć z głębi duszy uwielbienie Bogu. Spoglądała na
swój coraz mocniej zaokrąglony brzuch, kryjący owoc miłości i błogosławieństwa Boga;
była najszczęśliwszą osobą na świecie i nic nie było wstanie zmącić Jej
szczęścia. „Wielbi dusza moja Pana”- zaintonowała Maryja, a Elżbieta, będąca już w starszym wieku,
tańczyła razem z Nią, aż Jan podskakiwał z radości. Trzy miesiące później ta
cudowna i otwarta na dobrą wieść staruszka wydała na świat największego z proroków
Izraela- Jana- bo takie imię usłyszał Zachariasz od Anioła. Spotkanie- bo tym
jest scena przekazana dla nas, jest najpiękniejszą modlitwą głębi;
spontanicznym porywem duszy, które wejdzie do modlitewnego skarbca Kościoła. Za
każdym razem kiedy przygotowuję się do liturgii eucharystycznej, odmawiam
modlitwę która jest parafrazą hymnu Magnificat:
„Rozraduje się dusza moja w Panu, gdyż nałożył mi szatę zbawienia i ubrał mnie
w suknię radości. Jak oblubieńcowi nałożył mi koronę i jak oblubienicę przystroił
mnie klejnotami.” Kościół Rzymski słowami Maryi będzie błogosławił Boga za
przeżyty dzień modlitwą nieszporów. W tych słowach chrześcijaństwo odkrywa
nadmiar szczęścia, chwile które naznaczone są pieszczotliwym dotykiem troskliwego
Boga. Przyjmijmy zatem zachętę św. Ambrożego: „Niech w każdym będzie dusza
Maryi, by wielbił Pana; niech w każdym będzie duch Maryi, by radował się w Bogu.
Jeśli według ciała jedna tylko Matka Chrystusa, to według wiary wszystkie dusze
rodzą Chrystusa; każda bowiem przyjmuje w sobie Słowo Boże... Dusza Maryi
wielbi Pana, a Jej duch raduje się w Panu, ponieważ duszą i duchem poświęcona jest
Ojcu i Synowi, adoruje Ona z pobożnym uczuciem jedynego Boga, od którego
wszystko pochodzi, oraz jedynego Pana, dzięki któremu istnieją wszystkie
rzeczy.” Niech Chrystus znajdzie również radość w naszych duszach. Niech się
poczyna w przestrzeni wiary pielęgnowanej i zdolnej czynić świat miejscem błogosławieństwa.