Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Myślę, że centralną
kwestią wiary i refleksji teologicznej która spinała chrześcijan u
początku było pragnienie osiągnięcia
zbawienia. To pragnienie niewygasło również wśród dzisiejszych uczniów Mistrza
z Nazaretu. „Na długo przedtem, zanim chrześcijaństwo osiągnęło ostateczne
zwycięstwo dzięki imponującej filozofii religii- pisał A. Harnack- jego sukces
był już zapewniony dzięki obietnicy i propozycji zbawienia.” Pierwsi
chrześcijanie widzieli w Chrystusie Kyriosa
i uznawali Go za Boga, który wraz Ojcem i Duchem Świętym odbiera cześć i
uwielbienie, będąc głową odkupionej ludzkości. Animowy pisarz z VIII wieku
określił chrześcijanina jako „tego który we wszystkim naśladuje i we wszystkim
podąża za Chrystusem.” Przekonanie to znacząco wpłynęło na kształt późniejszej
oraz dzisiejszej duchowości chrześcijańskiej. Nie bez przyczyny średniowieczny
myśliciel św. Bernard miał powiedzieć: „Jesteśmy żebrakami żyjącymi na koszt
Boga”. Wskazał tym samym że życie człowieka jest oczekiwaniem na Tego, który
przynosi wyzwolenie i jednocześnie mozolną drogą na której odkrywa się ten dar.
Tradycja patrystyczna a wraz z nią późniejsza myśl zbudowała wyrazisty
komentarz: „On przyszedł jako Pasterz, wszedł w środek Owczarni- aby szukać,
odnaleźć i włożyć na ramiona grzeszników.” Sztuka katakumb i
wczesnobiznatyjskie mozaiki dekorujące ściany mauzoleów i baptysteriów, ukazują
Chrystusa jako pięknego i zatroskanego o los swojej Owczarni Pasterza. Kościół
niesiony na ramionach czułego i miłosiernego Boga. Człowiek potrzaskany i
przygnieciony grzechami odnajdywany i podniesiony ku Miłości. To najpiękniejsze
przesłanie wiary ! W tym miejscu zdają się wiarygodnie wybrzmiewać słowa
Ruperta Mayera: „Żyjąc w obecności Boga, pozostajemy zawsze na wyżynach”. Pasterzowi z ikonografii najczęściej
towarzyszy już świat przeobrażony- zbawiony, który przeszedł Paschę wraz z Tym,
który umarł i zmartwychwstał. Święty
Augustyn podkreślał: „Bóg chce uczynić ciebie bogiem… Jak uczestniczył w twojej
śmiertelności, przybierając człowieczeństwo, tak dał ci udział w
nieśmiertelności podnosząc cię”. Pasterz nigdy się nie zniechęca poszukiwaniem,
nie znudzi się kołataniem do serca człowieka. „Mój miły jest mój, a ja jestem
jego, on stada swe pasie wśród lilii”- woła w miłosnym drżeniu na zjednoczenie
w komnacie godowej Oblubienica- Kościół (Pnp 2,16).