poniedziałek, 14 maja 2018


Duchu Najświętszy, Ogniu niebieski. Duchu Najświętszy, w językach ognia Apostołów schodzący. Duchu najświętszy, grzechy całego świata wypalający. Duchu Najświętszy, kamienie serca roztapiający..., słowami Akatystu modli się Kościół oczekując i antycypując wydarzenie Pięćdziesiątnicy w liturgii. Te kilka dni poprzedzające Zstąpienie Ducha Świętego jest szczególnym- duchowym przygotowaniem na odnowienie w sobie człowieka nowego, przemienionego na wskroś prześwietlonego. „Bóg jest Duchem”- mówił sam Chrystus, przekraczającym przestrzeń i czas, rozpieczętowujący skamieniałe ludzkie serca i burzący mury wrgości. „Jakiż jest skutek i rezultat czynów Chrystusa- pytał M. Kabasilas- Nie jest to nic innego jak zstąpienie Ducha Świętego w Kościele.” Nazywa się Go Darem par excellence. Największy Dar jaki człowiek może otrzymać i który całkowicie zaspokaja głód duszy. „Duchu Święty. Duchu Boga żywego. Ty tchniesz na to, co w nas ułomne i kruche. Sprawiasz, że nawet z naszych zranień wytryskuje woda żywa. I przez Ciebie dolina łez staje się miejscem, skąd wypływa źródło”- modlił się tymi słowami Brat Roger z Taize. Dlatego być duchową osobą w pierwotnym Kościele znaczyło nade wszystko „narodzić się powtórnie” z Ducha (J 3,3). Będący incognito zstępuje w świat czyniąc go miejscem uobecnienia Chrystusa i Jego łaski. „Wiatr, który wieje o północy, zamiata ze sobą opadłe liście... Życie w podmuchach czasu odrywa od duszy i unosi nasze okrzyki, westchnienia, na wpół myśli i na wpółuczucia” (W. Roznanow). Babel- symbol bezbożności, rozkrzyczenia i negacji, staje się przestrzenią scaloną, odkupioną, charyzmatycznie poderwaną ku górze. „Zbawienie polega na przyjęciu Ducha Świętego”- twierdził filozof J. Lacroix. Doskonale to stwierdzenie rozumieli dawni chrześcijanie odkuwając z kamienia pełne impresji rzeźbiarskie formy, czyniąc z nich żywą opowieść wiary. Przyglądam się ilustracjom romańskich płaskorzeźb oplatających narożny filar krużganka Santo Domingo de Silos. Podwójne kapitele- niczym teologiczny traktat wizualizują najważniejsze prawdy wiary. Dwie sceny: Zwiastowanie i Pięćdziesiątnica ukazują doniosłą rolę Parakleta w ekonomii zbawienia człowieka i świata. „Zrozumieć dzieło- rozmyślał A. Malraux- to wyrażenie równie mętne jak „zrozumieć człowieka.” Nie miał racji ów krytyczny badacz otaczającej go kultury. Istnieją bowiem takie wytwory ludzkich rąk z których emanuje siła wiary- akord eschatologicznej pełni. „Tylko Duch, jeśli tchnie w glinę, może stworzyć człowieka.”