czwartek, 24 maja 2018


Mk 14, 22-25

W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowywano Paschę, Jezus, gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie, to jest Ciało moje». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: «To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił napoju z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić będę go nowy w królestwie Bożym».

Dłonie człowieka dotykają sakramentalnego Ciała Boga. „We wszystkich kulturach, w których pokarm pochodzi od Boga lub Go zawiera, obecna jest także idea, że człowiek spożywając coś, co boskie, przyswaja sobie boskość. Odżywianie staje się sposobem ulepszania siebie, uwznioślania, procesem, który zaczynając od materii, przemienia i wywyższa człowieka” (C. Rise). W liturgii Kościół wszystkimi zmysłami doświadcza obecności Tego, który nas spoglądających oczami serca przeistacza w Siebie. „Spożywasz Mnie. I nie ty przemieniasz mnie w siebie, jak czynisz to z pokarmem dla swego ciała, lecz ty przemienisz się we mnie”- usłyszał w duszy św. Augustyn. Bierzcie, jedzcie i pijcie- codzienna czynność spożywania materii świata, staje się rytuałem upamiętnienia i podtrzymania żaru miłości w duszach wierzących. „Smakuję, zatem wiem,” jak mawiał Wilhelm z Saint- Thiery. Chrystus prowadzi ludzkość w kierunku Mistycznej Wieczerzy, gdzie Niebo schodzi w samo centrum duszy i rozbłyskuje pierwocinami Królestwa. Anafora- oznacza podniesienie otaczającego nas świata i człowieka który jest jego reprezentantem. W liturgii Kościół przeżywa ciągłe „dzisiaj”- w sposób misteryjny wchodząc w rzeczywistość Wieczernika i stając naprzeciw Chrystusa komunikującego swoich przyjaciół Świętymi Darami. „W tym chlebie żyje ukryty Duch- pisał św. Efrem- który nie może być spożyty. W Twym winie płonie ogień, który nie może być wypity. Duch  w Twym chlebie, ogień w Twym winie są wielkimi cudami, jakie przyjmują nasze usta.” Eucharystia staje się nie tylko „pokarmem nieśmiertelności” sycącym człowieczy głód, ale czyni ludzi piękniejszymi niż są w rzeczywistości. Piękno to pochodzi z dokonującego się w niewytłumaczalny sposób zjednoczenia. Ciało Chrystusa- Mistyczne Piękno. Ciało człowieka- piękno otrzymanego daru.