Ja bowiem
wiem i wierzę, że nawet po swoim zmartwychwstaniu Jezus był w ciele. A kiedy
przyszedł do Piotra z towarzyszami, powiedział do nich: „Weźcie, dotknijcie
mnie i zobaczcie, że nie jestem bezcielesnym demonem”. I natychmiast dotknęli
Go i uwierzyli, trzymając się mocno Jego ciała i ducha. Dlatego też śmiercią
wzgardzili i okazali się ponad śmierć wyżsi.
Ignacy z Antiochii