Mt 24, 37-44
Jezus powiedział do swoich uczniów:
Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. a to
rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej,
na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy
bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy
przyjdzie».
Dzisiaj wieczorem zabrzmi radosny hymn Akatystu do
Bogurodzicy wprowadzając wspólnotę wierzących w nowy czas liturgiczny. Światło świecy rozproszy
ciemność wieczoru i rozbudzi jeszcze bardziej świadomość, iż Pan jest blisko ! Adwent-
jest niczym piękna tkanina; utkany z różnorodnych sensów i znaczeń: przyjście,
oczekiwanie, tęsknota, radość, obdarowanie, a nade wszystko subtelna bliskość
Boga. Posłużę się słowami Rahnera: „I znów jest adwent w Twym, Kościele Boże.
Znów wracamy do modlitwy, tęsknoty, wyglądania, do pieśni nadziei i obietnicy.
Wszelka niedola ludzka, wszelki niedosyt, całe wierzące oczekiwanie zbiega się
znowu w tym jednym słowie: Przybądź ! Nie zwlekaj ! Bo przecież już
przyszedłeś, przecież już rozbiłeś miedzy nami swój namiot. Przecież już
podzieliłeś z nami całe nasze życie… Czy mógłbyś przyjść jeszcze bliżej, niż
już przyszedłeś, wchodząc tak głęboko w naszą zwykłość, że nie umieliśmy Cię
odróżnić do innych ludzi ? A jednak o Boże nasz, któryś nazwał siebie Synem
Człowieczym, mówimy Ci wciąż, modlimy się ciągle: Przybądź !” Adwent jest szczególnym momentem uchylenia
niebios i zstępowania Emanuela do naszego życia, jak również czujności serca i
wypatrywania znaków Paruzji. Za każdym razem przeżywam ten czas inaczej, stając
naprzeciw minionych wydarzeń i próbując zgłębić te sprawy w taki sposób w jaki
to uczyniła Maryja-ciągle świeży i aktualizujący. Dostrzegam i kontempluję w
milczeniu największą z tajemnic chrześcijańskiej wiary. Zwiastowanie jest
„początkiem naszego zbawienia i objawieniem odwiecznej tajemnicy: Syn Boga
staje się Synem Dziewicy i Gabriel głosi łaskę”. Nie zrozumiemy tego do końca,
możemy jedynie poddać się zdumieniu. „Teologia zajmuje się sprawami
nadprzyrodzonymi i ciągle napotka na tajemnice- pisał Newaman- których rozum
nie może wyjaśnić ani do których nie można się przystosować…” Adwent jest
podążaniem po niełatwych tropach wiary i odkrywaniem przenikającej serce Maryi
radości z tego, że w Niej „Słowo stało się Ciałem”. Jest również drogą
wątpliwości i wycofania świętego Józefa. Mocowania się z racjami rozumu które i
tak poniesie klęskę pod naporem serca. Misterium fidei ! „Maryja jako osoba
obdarzona wolnością nie jest biernym narzędziem. Nie jest Ona tylko łonem,
przez które przechodzi Słowo, które staje się ciałem. Jej chwała nie polega
jedynie na wykarmieniu własnym mlekiem Syna Bożego” (E.B. Siegl). W jakimś
sensie wszystko, co staje się udziałem Dziewczyny z Nazaretu, staje się
błogosławionym udziałem każdego chrześcijanina. Wyraża się to w postawie
przyjęcia Chrystusa, jako największego daru. Maryja jawi się jako pierwsza
współpracowniczka Boga, a za Nią podąża Kościół w tej charyzmatycznej i
profetycznej misji. Obwieszczać zagubionemu światu miłość. Trzeba wyraźniej
wpatrywać się w Nią, odkrywać Jej talent wiary- potencjał wielkich możliwości,
postawę bycia dla Boga. W sercu adwentowych liturgii Oblubienica Kościoła i
Baranka, będzie nas prowadzić w oświetlonym blaskiem świec- korowodzie ludzie
szczęśliwych nad których domostwami zatrzyma się w pewnym momencie betlejemskie
światło pokoju- zwiastujące- że On już przyszedł ! Hodegetria- „Ta, która
wskazuje drogę”.