„W Kanie Galilejskiej
objawił swoją chwałę” (J 2,1-11). Liturgia Epifanii wskazuje na trzykrotne
objawienie się Bożej Chwały w Jezusie: wobec trzech Mędrców ze Wschodu, w
teofanii nad brzegiem Jordanu, oraz w czasie pierwszego cudu Jezusa w Kefr
Kanna. Cóż za subtelność działania Bogaczłowieka, zostaje zaproszony wraz ze
swoją matką na weselne zaślubiny i przyjecie młodych ludzi, pomnażając na
prośbę Maryi radość świętowania przez obfitość smacznego wina. Dzieję się to
dzięki prośbie Maryi- kobiecie o pięknym i przenikliwym spojrzeniu. Gody te są
w rzeczywistości zaślubinami małżonków z Chrystusem- sakramentem miłości
antycypującym radość Królestwa Bożego. Święty Jan Chryzostom pisał, że „Małżeństwo
jest tajemniczą ikoną Kościoła.” Już u samego początku Kościoła możemy dostrzec
twórczą i wstawienniczą rolę Kobiety- Matki. „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam
powie.” Stągwie za chwilę staną się pełne. „Pierwszy i jakżeż miły cud- twierdził
łagodny Alosza z Braci Karamazow- gdy
Chrystus nawiedza ludzką radość, a nie ludzkie cierpienie.” Apostoł umieszcza
ten cud na progu swojej Ewangelii. Wydarzenie ważne, uprzedzające czas
mesjański- pełnię istnienia w Bogu. Według świętego Augustyna „był nie tylko
faktem rzeczywistym a nadzwyczajnym, symbolem przemiany innej, wyższej.” Ze
względu na materię- woda i wino- jest zapowiedzią wydarzenia przesuwającego radość
od chwili smutku i osamotnienia- ku wydaniu siebie za „życie świata.” U Jana „godzina
Jezusa” ma konkretne znaczenie- wskazuje na mękę, śmierć i zmartwychwstanie-
Pascha. Ostatecznym akordem dramatu stanie się obfita radość. Krew i woda
wytrysną z przebitego boku Baranka na Golgocie, czyniąc Kościół eucharystycznym
miejscem cudu- miejscem biesiadnym, salą godową, przestrzenią gdzie Oblubieniec
bierze w posiadanie miłości Oblubienicę. W domu pierwszej małżeńskiej pary pije
się nowe wino- Ducha Świętego- Żar Miłości ! Ewangelia zdradza nam, że Jego
uczniowie uwierzyli w Niego. My również błagamy usilnie: Przemień nas Panie,
uczyń cud jak niegdyś w Kanie.