Stwórz, Boże, we mnie serce czyste
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.
Serce jest szczególnym
miejscem „gdzie sam Bóg ma dostęp i gdzie dokonuje się spotkanie człowieka z Bogiem”.
W tekstach Nowego Testamentu serce jest ośrodkiem wszystkiego, co jest z ducha.
Wiara nie jawi się jak sfera myśli, uczuć, czy intuicji, ale wyłącznie serca.
„Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam
został dany” (Rz 5,5). Jednocześnie serce ucieleśnia „świętość ukrytą w
głębinach każdej ludzkiej duszy”. Serce jako miejsce spotkania, nawiedzenia,
przebóstwienia; organ duchowych możliwości poznawczych: „Dobrze widzi się tylko
sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”- pisał Exupery w Małym Księciu. Aby spotkać Boga trzeba
wejść w głąb własnego serca do najskrytszej, tajemnej i niezniszczalnej
komnaty, aby odnaleźć duchowy skarb. Według Marka Mnicha, to o tym ukrytym
skarbie wspomina w swoim nauczaniu Chrystus: „Królestwo Boże jest pośród was”
(Łk 17,21), lub kiedy mówi o „dobrym skarbcu swego serca” (Łk 6,45). W
duchowości wschodniej często pojawia się problem serca. Wiara która rodzi się w
głębi serca, jak również realizacja życia duchowego której impuls nadaje rytm
bicia serca. Serce jest również przestrzenią przechowywania uczuć i pamięci o
Bogu- sanktuarium mistycznych poruszeń, rozedrgania duszy, ale również duchowej
walki. „Serce jest jak małe naczynie. Chociaż są w nim smoki i lwy, jak i
zatruwające jadem stworzenia oraz wszelkie rodzaje nieprawości, są w nim także
wyboiste ścieżki i wielkie przepaści- to jest w nim również Bóg, są aniołowie,
jest życie i Królestwo, jest światło, są aniołowie, są niebiańskie miasta i
skarby łaski: jest w nim wszystko” (św. Makary). Często mistycy stawiali
pytania: mamy oczy którymi widzimy świat, uszy które wychwytują dźwięki, rozum
który analizuje rzeczywistość i oddziela fałsz od prawdy. Zatem jaka zdolność
pozwala nam dostrzec Boga ? Wielu mistyków odpowie jednogłośnie: tym duchowym
organem jest przeobrażone miłością serce. „Jeśli wiara jest relacją do
osobowego Boga- rozmyślał Boris Wyszesławcew- wynika z tego, że wobec Bóstwa
nie jest możliwa żadna inna relacja, jak tylko relacja w głębi jestestwa, w
głębi serca. Bóg bowiem, jest dotykalny tylko dla serca”. Średniowieczny mnich Durandus, nazywał serce
mistycznym ołtarzem, na którym cielesne popędy, oczyszczane ogniem Ducha
Świętego i uszlachetnione uczynkami miłości, są składane Bogu w ofierze.
Benedyktyn Henri le Saux, pojmował serce jako „miejsce naszego pochodzenia, w
którym dusza niejako wychodzi z Bożych rąk i budzi się dla samej siebie”. Tylko
przebudzone serce, staje się zdolnością do uchwycenia bliskości Boga.
„Zajrzałem w swoje serce; to tam dostrzegłem Go; Nie było Go nigdzie indziej”.
Dlatego psalmista woła do Boga o dar czystego serca- przejrzystego, lśniącego
niczym tafla wody. To przestrzeń odzyskania nadziei, odkrycia duchowego celu,
odnalezienia ukrytego skarbu. „Serce niezgłębione”- zwornik transcendencji, w
której stworzenie spotyka się ze Stwórcą. Wątła miłość człowieka odpowiada na
wielką miłość Boga. Chodzi oto, aby zstąpić w głębię serca- a w niej odnaleźć
Boga.