wtorek, 14 września 2021

W słoneczny poranek zauważyłem lot ptaków zstępujących w tunel rozwibrowanego powietrza i światła. Jeden z ptaków zanurkował ku ziemi nakreślając na niej cień krzyża. Jakże natura może nas podprowadzać pod świat ukrytych, choć percepcyjnie uchwytnych symboli. Jeden z poetów IV wieku napisał: Krzyż „to jest środek ziemi, to jest znak zwycięstwa”. Uroczystą liturgią Kościół obchodzi Święto Podwyższenia Krzyża. Niezwykle podniosłe i teatralne w swojej oprawie jest nabożeństwo upamiętniające wydarzenie odnalezienia relikwii Krzyża przez cesarzową Helenę. „Podniesiony dobrowolnie na krzyżu Chryste Boże, daj swoje miłosierdzie swemu nabytemu dziedzictwu daj ludowi swemu moc zwycięstwa nad wrogami, gdyż ma on moc Twojego oręża pokoju, niezwyciężony znak zwycięstwa”- tymi słowami antyfony chór wysławia największe palladium chrześcijaństwa- Znak Zbawienia i tajemnicę Odkupienia. Podniosłemu wniesieniu krzyża przez kapłana, towarzyszy moment największego uniżenia ze strony modlącego się Kościoła. Ludzie klękają i czołem dotykając ziemi- uznają swoją nicość przed Panem, który wstąpił na Krzyż jak Mocarz- przywracając światu na powrót Eden i miłość. Modlitwa na kolanach i gest największego uniżenia, jak zauważa Orygenes, „jest znakiem pokory i uniżenia”. W tej chwili pełnej łaski, zdają się z jeszcze większą siłą wybrzmiewać słowa św. Pawła: „Aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich, ziemskich i podziemnych” (Flp 2,1). Teloleptos z Filadelfii podkreślał: „Niech każdemu pokłonowi towarzyszy duchowe wezwanie do Chrystusa, aby oddać cześć Bogu dusz i ciał skłonnych do ugięcia się, pochylając dusze i ciała przed Panem.” Krzyż uniesiony wysoko, okadzany i całowany z szacunkiem, egzorcyzmuje świat z brudu grzechu i niweczy wszelkie działania demona. Utrwala w świadomości wierzących, że zło zostało zdruzgotane w posadach, a ostatecznie jaśnieje blask zwycięskiego oręża. „Niech powstanie Bóg i rozproszą się wrogowie Jego, niech uciekają przed Jego obliczem ci, którzy Go nienawidzą; jak znika i rozwiewa się dym, tak niech znikną biesy sprzed oblicza miłujących Boga i żegnających się znakiem Krzyża Świętego…” To właśnie skoncentrowana moc istoty i zbawczego charakteru krzyża spowodowała, że jego kształt odcisnął się niczym pieczęć na architekturze świątyni chrześcijańskiej, a każdy ochrzczony wchodząc do wnętrza, stał się cząstką mistycznego Znaku Zwycięstwa. Krzyż na patenie lub hostii wskazuje na odkupienie świata przez Chrystusa, który sam jest recapitulatio mundi- zbiega się w Nim wszystko, „to, co w niebiosach, i to, co na ziemi” (Ef 1,10). Według Grzegorza z Nyssy krzyż Chrystusa od początku był wpisany przez Boga w postać kosmosu. Krzyż, który dzieli przestrzeń, wyznacza kierunki i ustala porządek, stał się sensem i formułą- signum Logosu Chrystusa jako prawdziwej duszy świata.