czwartek, 23 sierpnia 2018


Ez 36, 23-28

 Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali. Wtedy będziecie mieszkać w kraju, który dałem waszym przodkom, i będziecie moim ludem, a Ja będę waszym Bogiem».

 Wiele razy czytałem ten starotestamentalny tekst w którym to Bóg wychodzi naprzeciw zatwardziałego i zasklepionego w swych grzechach ludu. „Pozostaję obrazem Twojej niewyrażalnej chwały, nawet kiedy jestem zraniony przez grzech.” Czymże jest w istocie to tchnienie pełne życia i ognia ? Zdaje się być przynaglającą i przeistaczającą człowieka siłą uwodzicielskiej miłości Boga. Chrześcijaństwo będzie interpretować te słowa w kluczu Pięćdziesiątnicy- zstąpienia Ognia w serce Kościoła i całkowitego przeobrażenia. Wylanie Ducha Świętego na apostołów wyzwoliło ich z kokonu strachu, osłupienia, poczucia własnej grzeszności i bezsilności. „Duch Jezusa wzbudził wiarę w sercach uczniów i zjednoczył ich w ciało Chrystusa. Wówczas narodził się Kościół” (J. Corbon). Wyszli z Wieczernika przemienieni, odważni, choć ontologicznie na pozór tacy sami, o sercach przepełnionych miłością i oczach w których do końca będzie się tliło wyobrażenie Tego, który jest Życiem ! „Chwałą oczu jest to, być oczami gołębicy”- pisał św. Grzegorz z Nyssy. Kościół będzie niczym Arka Noego pokonująca odmęty niebezpiecznego złowrogiego świata, a uczniowie będą gołębicą przynoszącą nadzieję „nowego lądu”. Będą oczami, dłońmi, ustami Chrystusa Zbawiciela. Pierwsza Pięćdziesiątnica, nie jest ewangelicznym resentymentem, dokonuje się ona nieustannie w sercu Kościoła, czyniąc ze społeczności grzeszników delikatnie obecny zarys doskonałego świata będącego już w Bogu. „Duch nazwany jest Królestwem i daje początek królowania Boga w nas” (M. Kabasilas). On jest ikonografem naszego przebóstwienia. On czyni nas „chrystusami” w Chrystusie. Bardzo interesującą intuicją na gruncie filozofii rosyjskiej była myśl Włodzimierza Sołowjowa. Opowiadał o erze Ducha Świętego i aktywnej roli człowieka przeobrażonego „pójścia w świat, aby go przemienić”- społeczność ludzką podejmującą walkę z innym duchem- szatanem- przebiegłym plagiatorem i szydercą, „który pustoszy duszę człowieka i prowadzi nawet do samobójstwa”. Zadaniem Kościoła jest nauczyć świat przyzywać, pragnąć i łaknąć Życia. Trzeci z Trójcy, przychodzi aby odnowić wiarę w przebaczającą i wskrzeszającą miłość; burzy mur wrogości i separuje od zła próbującego zatwardzić  ludzkie serca. „Przyjdź do nas Duchu Święty, spraw byśmy stali się uczestnikami Twej świętości i niezachodzącej światłości, i Boskiego życia, i wonnych darów, o Ty, który jesteś rzeka Bóstwa, od Ojca przez Syna pochodzący.”