Chwalcie słudzy Pańscy,
chwalcie imię Pana.
Niech imię Pana będzie błogosławione
teraz i na wieki.
Od wschodu aż do zachodu słońca
niech będzie pochwalone imię Pana.
Pan jest wywyższony nad wszystkie ludy,
ponad niebiosa sięga Jego chwała.
chwalcie imię Pana.
Niech imię Pana będzie błogosławione
teraz i na wieki.
Od wschodu aż do zachodu słońca
niech będzie pochwalone imię Pana.
Pan jest wywyższony nad wszystkie ludy,
ponad niebiosa sięga Jego chwała.
Myślę, że „melodyjność teologiczna”
Psalmów najgłębiej przybliża dzisiejszego czytelnika do odczuwania i przeżywania
świata w Bogu. „Bóg kontemplował wszystkie rzeczy przed ich istnieniem,
wyobrażając je sobie w myśli i każdy byt otrzymuje swoje istnienie w określonym
momencie, według Jego wiecznej myśli-woli, która jest przeznaczeniem, obrazem i
wzorcem”- powie św. Jan Damasceński. Psalmista opowiada nam językiem barwnej
poetyki o dniach stworzenia które się nie zakończyły. „Dlaczego Bóg stworzył cały
świat- pytano Mistrza Eckharta- aby Bóg narodził się w duszy, a dusza w Bogu.” Nie
powinniśmy się lękać o toksyczną zagładę świata. Ekologia uświadomiona jest
częścią teologicznej filantropii. Świat natury jest teofanią. Hexameron rozszerzył krąg koła czasu;
dłonie Boga nieustannie stwarzają, budzą życie świata, tkają piękno. Cała
natura została włączona w ekonomię Odkupienia. Byty zostały podniesione do
poziomu nowego stworzenia. „Ten świat jest tak piękny- stwierdzi Odon z Cluny-
Jego piękno to przeczucie nieba.” To, co wychodzi z pod Jego dłoni przeobraża się
w jeden wielki pochwalny hymn wobec Chrystusa Kosmicznego: „Wszystko przez
Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w nim
ma istnienie” (Kol 1,16-17). W Chrystusie została przyjęta natura ludzka, w
wraz z nią cały kosmos- życie tętniące w wielu istotach. „Chrystus stał się
słońcem eonów”- stwierdził św. Maksym Wyznawca. Z Jego przebóstwionego ciała
wytrysnęło światło przeszywając dogłębnie wszystko, nawet to, co wydaje się
obumarłe, martwe- pozbawione tchnienia życia. Wczesnochrześcijańskie
i romańskie płaskorzeźby często ukazują Jezusa jako Chrystusa kosmicznego, a
pod Jego stopami personifikację kosmosu- świat wyzwolony z bólu i śmierci,
skierowany ku zmartwychwstaniu. Apokatastasis
ton panton !