środa, 2 października 2019


Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo w jarzmo niewoli (Ga 5,1).

Na architrawie jednego z domów  w Rueiba (Syria) z VI wieku, widnieje grecka inskrypcja w formie lapidarnego wyznania wiary: „Jeden Bóg i Chrystus.” Już w dawnych wiekach chrześcijanie byli na tyle odważni, aby na zewnętrz otaczającego ich świata, składać świadectwo swojej wiary. To, co przeżywali w sercu domowego Kościoła- wyrażało się w zewnętrznych śladach wyznawanego Symbolu Wiary. „Trzeba mieć nie mało odwagi, aby ukazać się  takim, jakim jest się naprawdę” (S. Kierkegaard). Pomimo zawirowań historycznych i nasilających się prześladowań opowiadali o Bogu który jest ich wolnością, szczęściem i sensem życia. Poczucie żywej obecności Boga przenikało ich życie tak dogłębnie, że strzegli swojej wiary i niepozwalali na jej rozmycie w świecie zamętu i licznych wrogich ideologii. Nawet jeśli świat stanie na głowie, to człowiek powinien w głębi własnego wnętrza odkrywać wolność w Chrystusie. Ewangelia nam uzmysławia sens wolności w której człowiek zostaje rzeźbiony w tajemnicy Prawdy, jaką przynosi Zbawiciel. „Tylko wzrost wolnej ludzkiej odpowiedzialności oraz twórczości może zwiększyć świadomość niezachwianej świętości Kościoła. Tylko wolni są wstanie umacniać Kościół bez względu na wszystko, przezwyciężając wszelkie pokusy. Kościół w swej historii nie raz przeżywał trudne chwile, lecz zawsze się w nim znajdowali sprawiedliwi, na których wspierała się jego świętość”- pisał M. Bierdiajew. Wolność ta nie może być czymś teoretycznym- stanem wiedzy o tym, że egzystuje się pomiędzy dobrem i złem. W słynnej katechezie dwóch dróg w Testamencie dwunastu patriarchów znajduje się głębokie pouczenie: „Bóg dał synowi człowieczemu dwie drogi, dwa sposoby postępowania i dwa cele”- „Kładę więc przed Toba życie i śmierć... Wybierajcie więc życie, abyście żyli”(Pwt 30, 19). Wolność jako konieczność wyboru; drganie duszy i tęsknota za potencjalnym dobrem- są drogą ku wolności chrześcijanina. „Są dwa sposoby życia: można zgodnie z prawami godnie chodzić po lądzie- mierzyć, ważyć, przewidywać. Ale można chodzić po wodach. A wtedy nie można nic przewidzieć, wtedy cały czas trzeba wierzyć. Chwila niewiary i zaczynasz tonąć”- zanotowała te słowa pewna mniszka zamordowana w Ravensbruck. Na ateistyczną i jeszcze mocniej rozbrzmiewającą na agorze świata formułę: „Jeśli Bóg istnieje, człowiek nie jest wolny” chrześcijaństwo odpowiada z pełną świadomością: Tylko w Bogu zawiera się wolność człowieka ! Obojętność i brak duchowej głębi- ostrości widzenia spraw poza tym, co materialne i ulotne, czyni ludzi pysznymi- wybrakowanymi bogami urojonego szczęścia. To wolność jako Jego dar w pełni tłumaczy znane patrystyczne powiedzenie: „Bóg może wszystko, ale nie może zmusić człowieka do tego, by Go pokochał.”