Jeżeli
zaś chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w światłości, wtedy mamy jedni z
drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego
grzechu.
Fragment listu św.
Jana, mówiący o poruszaniu się w światłości, najpełniej oddaje duchowe
przeżycia chrześcijan wywodzących się z Kościołów Wschodnich tradycji
bizantyjskiej- przeżywających o tydzień później Paschę. Wielkanoc dla
prawosławnych jest największym doświadczeniem światłości; nie tylko przez
coroczny cud zstąpienia świętego ognia w bazylice Grobu Pańskiego, ale nade
wszystko przez misterium liturgii- Boskiej, która w całej swojej teatralności
otwiera każdego kto tylko wstąpi do cerkwi na wydarzenie obecności
Zmartwychwstałego Pana. Gogol pisał, że Rosjanie obchodzą Wielkanoc szczególnie
uroczyście, ponieważ ich wiara oparta jest na nadziei. Ze szczęściem, które
wypisuje się na twarzach wiernych i podniosłymi słowami tropraionu
zwiastującego triumf Syna Człowieczego, pokonującego śmierć, szatana i grzech-
brzmi niczym litania: „Chrystus zmartwychwstał !”, a lud ile tylko sił w gardle
odpowiada z wiarą- „prawdziwie zmartwychwstał”. W tym dniu cerkiewne
świeczuszki udzielają światła inaczej, jakby intensywniej, odpowiadając na ciepłotę
człowieczych serc- przepełnionych szczęściem Paschy. Ten chwytający za serce
nastrój opisuje Czechow w opowiadaniu Święta
noc: „Ta sama niezwykła ruchliwość rzuca się w oczy i w samym wielkanocnym
nabożeństwie. Carskie wrota we wszystkich nawach otwarte są na oścież, w
powietrzu nad kadzielnicami unoszą się gęste obłoki kadzielnego dymu; kędy
okiem rzucić, wszędzie światła, blask, pryskanie świeczek… Nie ma żadnych
modlitw czytanych; wesołe i pośpieszne śpiewy nie milkną do samego końca; po
każdym psalmie kanonu duchowieństwo zmienia szaty i wychodzi z kadzielnicami, co się powtarza prawie przez dziesięć minut”. W tym
plastycznym opisie zostaje odsłonięty najbardziej istotny sens; Kościół
zdejmuje szatę smutku i przyobleka się w światłość Chrystusa. To szaty godowe
tych, którzy wierzą iż Pan może nadejść w tej chwili. Święto pierwszego dnia i
ósmego; noc przechodząca ze śmierci do życia i dzień spełnienia ludzkich
tęsknot w którym Bóg „będzie wszystkim we wszystkich”. Prawosławie głosi radość
zmartwychwstania, obwieszcza czas łaski i przebaczenia. Wyrażają to słowa
homilii paschalnej św. Jana Chryzostoma: „Jeśli ktoś jest uczciwy i pobożny,
niech znajdzie radość w tej dobrej i pełnej światłości uroczystości… Pan przeto
przyjmuje pierwszego jak ostatniego i daje odpocząć tym, co o jedenastej
godzinie przyszli… I nad ostatnim się lituje i pierwszego wynagradza, i jednemu
daje i drugiego wspomaga… Niech nikt nie opłakuje grzechów przebaczenie bowiem
z grobu zajaśniało.” Kościół Wschodni tak bardzo uwrażliwiony na grzech, w tym
czasie odsuwa nawoływanie do pokuty i pozwala zanurzyć się grzesznikom w przebóstwiającej światłości Pana. Znika
myśl o grzechu, ludzkiej ułomności, czy niegodności- każdy jest zaproszony na
Ucztę Baranka. Nadzieja odsuwa smutek i przywraca nadzieję. Chrześcijanie
Zachodu i Wschodu, mogą teraz złączeni w wierze wspólnie pobiec ku duchowej wiośnie. Pobiec do pustego grobu, przystanąć i uwierzyć !
Cud zstąpienia świętego ognia: https://www.youtube.com/watch?v=3GcpbSFu7IA
Cud zstąpienia świętego ognia: https://www.youtube.com/watch?v=3GcpbSFu7IA