Bracia:
Jeśli razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze,
gdzie przebywa Chrystus, zasiadający po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w
górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem
w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze Życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie
się w chwale.
Wiara chrześcijańska
opiera się na najważniejszym wydarzeniu w historii świata- zmartwychwstaniu
Jezusa Chrystusa. „Oto dzień, który Pan uczynił. Jakże inny od tych dni, które
się zaczęły wraz z początkiem świata i które odmierzamy biegiem czasu. Dzień
Pana jest początkiem nowego stworzenia...” (św. Grzegorz z Nyssy). Wydarzenie
to jest sercem całej teologii, liturgicznego uniesienia, piękna utrwalonego w sztuce
i poruszającego ciało jakim jest Kościół otulony światłem wielkanocnego
poranka. „Święto świąt i uroczystość nad uroczystościami.” To przyjęcie przez
każdego wierzącego paschalnej radości, którą w całej głębi oddają słowa
podniosłej antyfony: „Christos anesti ek nekron...” wyraża się w nich
epicentrum radości całego stworzenia od nadmiaru życia i łaski. Tej podniosłej
chwili nic i nikt, nie jest wstanie zdyskredytować lub w jakikolwiek sposób
pomniejszyć. „Zmartwychwstanie- pisze N. Chatzinikolaou – przeobraziło krzyż i
śmierć Chrystusa w symbol zwycięstwa i życia. Ale nie tylko dla Niego, lecz
także dla nas. Chrystus nie zmartwychwstał po to, aby zmusić nas do uznania
Jego boskości, ale żeby dać nam życie wieczne.” Jego zmartwychwstanie jest
zapowiedzią naszego powstania martwych i zniszczenia zamykającej ciało grobowej
płyty. „Zmienia się porządek rzeczy: grób pochłania śmierć, a nie zmarłego, dom
śmierci staje się mieszkaniem życia” (św. Piotr Chryzolog). Jesteśmy poderwani
w przypływie radości i niewzruszonej wiary do oznajmienia światu
najpiękniejszego i najpotężniejszego przesłania wiary: Chrystus żyje, a śmierć
traci swoją moc zniszczenia. „Żyje odtąd dla Boga i dla nas mocą Ducha Świętego
w swoim przemienionym człowieczeństwie... Otwarty grób jest już zaczątkiem
przemienionego świata, otwartego na boskie energie Ducha Świętego... Światło i
blask jaśnieją teraz nie tylko na szczycie góry, lecz także w symbolicznym
centrum wnętrza ziemi. Sam Chrystus staje się „ziemią żyjących” (W.
Hryniewicz). Trzeba z głęboką wiarą kontemplować to Święto Życia; otwiera się
ono bowiem dla tych, których oczy i serca są przemienione. „Zmartwychwstanie
nie narzuca się- pisał O. Clement- Nie ukazuje się władcom tego świata, objawia
się tylko tym, którzy przyjmują Go w wierze i miłości. To nie Zmartwychwstanie
wzbudza wiarę, to wiara pozwala przejawić się Zmartwychwstaniu. Jezus woła nas
delikatnie, jak zawołał Marię Magdalenę- a ona dopiero wtedy obróciła się, jej
serce się poruszyło, rozpoznało Go.” Kościół również działaj pragnie rozpoznawać
Pana- w sakramentach, uśmiechu dzieci, rozkwitającej barwnym kobiercem
przyrodzie i słońcu które wschodzi tak samo, jak w dniu kiedy zostało oślepione
mocą Zwycięskiego Odkupiciela. Każdemu napotkanemu człowiekowi pragnę zanieść
tę dobrą nowinę: Chrystus Zmartwychwstał !