Kol 3, 1-4
Bracia:
Jeśli razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze,
gdzie przebywa Chrystus, zasiadający po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w
górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem
w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze Życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie
się w chwale.
Teraz
wszystko jest napełnione światłością. Niebiosa, ziemia, a nawet piekło. Niech
całe stworzenie święci zmartwychwstanie Chrystusa, w którym jest źródło życia (Jutrznia
paschalna).
Wzeszło na horyzoncie
Słońce Nieśmiertelności. Jego blask uświęca oczy niedowiarków i budzi zmarłych
na cmentarzach świata. „Oto dzień, który Pan uczynił. Jakże inny od tych dni,
które się zaczęły wraz z początkiem świata i które odmierzamy biegiem czasu.
Dzień Pana jest początkiem nowego stworzenia...” (św. Grzegorz z Nyssy). Wydarzenie
Zmartwychwstania Chrystusa jest sercem całej teologii, liturgicznego uniesienia,
piękna utrwalonego w sztuce, energii życia poruszającej ciało- Kościół otulony
światłem rezurekcyjnego poranka. „Święto świąt i uroczystość nad
uroczystościami.” To przyjęcie przez każdego wierzącego paschalnej radości,
którą w całej głębi oddają słowa podniosłej antyfony: Christos anesti ek nekron... wyraża się w nich epicentrum radości
całego stworzenia od nadmiaru życia i łaski. Tej podniosłej chwili nic i nikt,
nie jest wstanie zdyskredytować lub w jakikolwiek sposób pomniejszyć.
„Zmartwychwstanie- pisze N. Chatzinikolaou – przeobraziło krzyż i śmierć
Chrystusa w symbol zwycięstwa i życia. Ale nie tylko dla Niego, lecz także dla
nas. Chrystus nie zmartwychwstał po to, aby zmusić nas do uznania Jego
boskości, ale żeby dać nam życie wieczne.” Jego zmartwychwstanie jest
zapowiedzią naszego powstania martwych i zniszczenia zamykającej ciało grobowej
płyty. „Zmienia się porządek rzeczy: grób pochłania śmierć, a nie zmarłego, dom
śmierci staje się mieszkaniem życia” (św. Piotr Chryzolog). Jesteśmy poderwani
w przypływie radości i niewzruszonej wiary do oznajmienia światu
najpiękniejszego i najpotężniejszego przesłania wiary: Chrystus żyje, a śmierć
traci swoją moc zniszczenia. Trzeba z głęboką wiarą kontemplować to Święto
Życia; otwiera się ono bowiem dla tych, których oczy i serca są przemienione.
„Zmartwychwstanie nie narzuca się- pisał O. Clement- Nie ukazuje się władcom
tego świata, objawia się tylko tym, którzy przyjmują Go w wierze i miłości. To
nie Zmartwychwstanie wzbudza wiarę, to wiara pozwala przejawić się
Zmartwychwstaniu. Jezus woła nas delikatnie, jak zawołał Marię Magdalenę- a ona
dopiero wtedy obróciła się, jej serce się poruszyło, rozpoznało Go.” Kościół
jest ciągle w drodze na której spotyka Żyjącego, który zachował znaki swojej
męki. Kroczy zwycięski rozpromieniając ludzkie przygnębione twarze; czyniąc je
świetlistymi. W tym szczególnym dniu- pełnym łaski, pragnę złożyć wszystkim
szczere życzenia. Przede wszystkim odwagi wiary i wychylenia ku cudownemu
światu Boga. Pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli słowami św. Serafina z
Sarowa: „Chrystus Zmartwychwstał radości moja !”