wtorek, 23 września 2014






Piękno to samo życie Kościoła. A wyrazem tego życia na różnych poziomach jest tworzenie piękna. W sztuce piękno wyraża ten sam sens i tę samą perfekcję co w jakiejkolwiek innej dziedzinie życia. Wielkie epoki twórczości artystycznej chrześcijan zaświadczają, że jest to sztuka istotna i zdolna objawiać obecność tajemnicy. Perfekcja tej sztuki polega na przedstawianiu tego świata — a także postaci ludzkiej — z ich istotnymi cechami, aby ukazać postawę osoby w jej spełnieniu. Osoba spełnia się w relacji z Bogiem i z innymi. Dlatego gesty są czyste, twarz esencjonalna, a ciało jest wyrazem tej relacyjności, tak aby wszystko wyrażało przestrzeń dla działania Boga, Jego zstąpienia i objawienia się w osobie. Człowiek w swojej słabości, niedoskonałości i śmiertelności grzesznika otwiera się w modlitwie do Boga, który odpowiada swoim przyjściem, działając w osobie, aby ją zbawić. Piękno powstaje, kiedy materia świata przyjmuje moc, siłę, światło komunii. Kiedy człowiek chce wyrazić miłość, jaką odczuwa do drugiego, przyjaźń, która łączy go z innym, i bierze jakąś rzeczywistość świata, aby uczynić z niej dar dla tej osoby, materia się przemienia. To działanie, które jest samo w sobie oddziaływaniem artystycznym na materię świata, uczestniczy w działaniu Boga na materię świata w sakramencie. Tłem, na którym należy pojmować twórczość artystyczną, jest zatem Eucharystia, w której materia świata, dzięki pracy człowieka i zstąpieniu Ducha, staje się otwarta na przyjęcie działania Chrystusa. Należy przestać myśleć o artyście w sposób romantyczny, renesansowy, jak o czymś nadzwyczajnym. Sztuka w ten sposób rozumiana skończyła się.
Żyjemy na początku epoki, w której sztuka znów będzie pojmowana jako służba, jak wiele innych czynności człowieka, służba, która ma udział, poprzez swoją misję, w przemienianiu świata, człowieka i historii.

Musimy ponadto mieć język teologiczny głęboko symboliczny, w sensie patrystycznym, a zatem liturgiczny, język, który ktoś, kto przepuszcza przez swoje ręce materię świata, rozumie bardzo dobrze. Praca manualna jest bardzo ważna dla mentalności symbolicznej. Kiedy dana kultura czy cywilizacja nie potrafi już utrzymać w sercu razem intelektu i rąk, jest to początek jej schyłku. 

(Marko Ivan Rupnik „Piękno nie zasługuje na powierzchowność”)