Jezus
powiedział do swoich uczniów: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest
miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie
będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a
będzie wam dane: miarą dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w
zanadrze wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie”.
Czas nawrócenia głęboko
sprzyja podjęciu osobistej refleksji nad zdolnością do miłowania innych ludzi.
Miłosierdzie i przebaczenie- dwa słowa klucze, wokół których rozpościerają się
jakże istotne akty człowieka; otwierające ludzkie serce i przybliżające nas do
pragnienia Jezusa, abyśmy podjęli inicjatywę przeobrażania świata siłą miłości.
W tym miejscu warto powrócić do kazania na Górze Błogosławieństw:
„Błogosławieni miłosierni, bo oni doznają miłosierdzia” (Mt 5,7-8). W tym
sformułowaniu Pana, zawiera się głębokie przesłanie stanowiące o tym, że istotą
chrześcijańskiego życia jest postawa miłości. Wydaje się, że we współczesnym
świecie pewne pojęcia czy postawy uległy już przedawnieniu, to jednak Ewangelia
ciągle nasyca nasze serca świeżością myślenia, odczuwania i kierowania się ku
wartościom, które wydają się ciągle aktualne. „Miłosierdzie skłonni jesteśmy
uznać za płytką pobłażliwość lub upokarzające politowanie. Tymczasem chodzi o
zdolność odczuwania wraz z drugim człowiekiem, o głębokie współczucie razem z
nim, pozwalające być współuczestnikiem jego smutku, cierpienie i nieszczęścia.
Człowiek staje się miłosierny, gdy nie wstydzi się okazywać innym dobroci,
czułości i współczucia. Miłosierdzie jest wyrazem odpowiedzialności za los
innych”. Człowiek musi dla kogoś żyć…, stając w postawie obdarowania. Szczęście
rodzi się z poczucia bycia dla kogoś, wyobraźni kochania od tak, umiejętności
wypowiedzenia jakże ważnych słów: przebaczam ci, kocham cię, jesteś dla mnie
ważny… Tu odkrywamy głębokie wyznanie św. Augustyna, „że miłość jest ciężarem
gatunkowym człowieka”. Jak nie będzie w nas miłości, to staniemy się jak balon
z którego spuszczono powietrze, nie będziemy już zdolni wznieść się wyżej.