Jezus
powiedział do swoich uczniów: „Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone
pochodnie. A wy podobni do ludzi oczekujących swego Pana, kiedy z uczty
weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi
owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam
wam: przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie im usługiwał.
Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak
zastanie. A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie
złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie
gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie”.
Na drodze nawrócenia,
kroczenia przez pustynię, szukania siebie w Bogu, trzeba również zachować
czujność serca. Czuwanie stanowi ważny sprawdzian chrześcijańskiego oczekiwania
na wydarzenie Paschy Pana- w której to, może nastąpić powtórne przyjście
Chrystusa. „Zbudź się o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci, Chrystus”
(Ef 5,14). Możemy właściwie przygotować się do tego wydarzenia, tylko wtedy,
kiedy będziemy czuwać…, nie chodzi tu, o pozbawienie siebie snu. Chodzi o
postawę gotowości, o odrzucenie wszelkich iluzji, własnych projekcji i planów wybiegających
o kilka lat do przodu. Ktoś, kto potrafi zdobyć się na czuwanie, każdą chwilę
przeżywa inaczej- pełniej, wyraźniej, cały czas jest obecny- żyje, nabierając
mocno powietrze w płuca i spogląda z nadzieją w niebo. Czujnym jest ten który
nie ucieka od tego świata, wybierając przestrzenie nierzeczywiste, wirtualne,
alienujące. Kiedy się czuwa można zaobserwować jak bardzo świat goni, nie
wiadomo gdzie, jak szybko przemieszczają się ludzie, nerwowi, spięci,
uciekający przed sobą i innymi. Niech będą przepasane wasze biodra. Człowiek
gotowy na wyjątkowy moment, nie może być nagi, przepasanie jest przeciwieństwem
rozpasania- moralnej postawy, w której to, Pan pragnie pochwycić nas w stanie
łaski, a nie grzechu. Mówi o tym, św. Bazyli Wielki: „Brudne lustro nie może
przyjmować odbicia i wizerunku. Tak dusza zajęta życiowymi troskami i pokryta
mrokiem cielesnych rządz nie jest wstanie przyjąć do siebie światłości Ducha
Świętego”. Ja również inny tekst który wypowiedział św. Serafin z Sarowa: „Jeśli
będziesz żył w zgodzie z ciałem, to stracisz zarówno duszę jak i ciało, a jeśli
będziesz żył w zgodzie z Bogiem to zbawisz obie.” Czuwanie jak widzimy jest
jednocześnie chwilą próby, wejrzenia w swoje serce. Kiedy prześpimy Paschę, to
jednocześnie przegapimy święto naszego zmartwychwstania, triumfalne nadejście
Pana z krzyżem w ręku. Wtedy usłyszymy słowa, które wyraża starożytna Homilia Paschalna,
czytana każdego roku w Wielką Sobotę: „Tobie, Adamie, rozkazuję: Zbudź się,
który śpisz ! Nie po to bowiem cię stworzyłem, abyś pozostał spętany w Otchłani.
Powstań z martwych, albowiem jestem życiem umarłych. Powstań ty, który jesteś
dziełem rąk moich. Powstań ty, który jesteś moim obrazem uczynionym na moje
podobieństwo. Powstań, wyjdźmy stąd ! Ty bowiem jesteś we Mnie, a Ja w tobie,
jedna i niepodzielna osoba”.