Uczeni
w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda,
którzy mieli podchwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego:
„Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim Ci nie zależy. Bo nie
oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno
płacić podatek Cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?” Lecz On poznał
ich obłudę i rzekł do nich: „Czemu Mnie wystawiacie na próbę? Przynieście Mi
denara, chcę zobaczyć”. Przynieśli, a On ich zapytał: „Czyj jest ten obraz i
napis?”Odpowiedzieli Mu: „Cezara”. Wówczas Jezus rzekł do nich: „Oddajcie więc
Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”. I byli pełni
podziwu dla Niego.
Jest takie rosyjskie
przysłowie: „Kiedy mówi pieniądz, prawda milczy”. W tej sytuacji opisanej w
dzisiejszej Ewangelii, Prawda- Chrystus potrafił zręcznie wybronić się od
przebiegłego ataku faryzeuszów. Wielu chciało na różne sposoby jakoś pogrążyć
Pana, skompromitować w oczach tłumów; a jedynym sposobem w jaki to można było
zrobić, to próba wmanipulowania w polityczną intrygę wobec okupanta. Gdy
wręczono Chrystusowi monetę, nie powiedział On: „Czyja to własność ?”, lecz: „Czyj
jest ten wizerunek i podpis ?”, aby została oddana temu, do kogo należała.
Świetnie to zinterpretował Klemens Aleksandryjski: „Tak też człowiek wierzący
dzięki Chrystusowi wykorzystuje jako swój podpis imię Boże, jako wizerunek zaś
Ducha Świętego… Podobnie i dusza, która jest wierna i która otrzymała pieczęć
prawdy, „znamiona Chrystusa ze sobą nosi”. Jest jeszcze jedna dla nas ważna
kwestia, abyśmy nie poddali się idolatrii pieniądza, „pieniądze szczęścia nie
dają. Kiedy opuszczają nasze kieszenie ono podąża za nimi”. Kiedy Bóg będzie naszym
największym bogactwem, wtedy dobra tego świata będą z właściwą rozwagą
dopełniały życie człowieka. Przestrogą niech będą słowa mądrego pisarza: „Co
jest najśmieszniejsze w ludziach ? Zawsze myślą na odwrót; śpieszy im się do
dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by
zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Żyją jakby nie
mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli”. A przecież Chrystus
powiedział- „Tam jest skarb twój, gdzie serce twoje”.