Jezus
powiedział do swoich uczniów: „To rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o
której godzinie złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego domu.
Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy
przyjdzie”.
Chrystus próbuje
uruchomić w nas myślenie o tym, co jeszcze przed nami- umiejętność nie tle
posługiwania się wyobraźnią, taka rzecz jasna nie jest wstanie ogarnąć obszaru
tajemnicy, ale raczej perspektywą widzenia, która przenika codzienność a
wybiega ku przyszłości. Eschatologia to nic innego jak refleksja nad przejściem
od życia historycznego ku życiu wiecznemu. Ale czy mamy jasną ideę tego, czym
jest życie wieczne ? Często w naszym myśleniu o tych sprawach można wpaść w
pułapkę łatwych uogólnień, dewocyjnych pewników, czy scholastycznych abstrakcji
o życiu po życiu. Najłatwiej jest badając ten obszar ludzkiej ciekawości poddać
się myśleniu apofatycznemu; stwierdzić, iż to wszystko co staram się ogarnąć
myślą jest tak naprawdę tajemnicą, którą mogę jedynie pośrednio zrozumieć przez
analogię. Kiedy przyjdzie Pan, wprowadzi nas w swój czas- kairos- w przestrzeń wieczności, w której czas nie posiada końca,
płynie niczym nurt którego nie można zatrzymać. Ale za nim to nastąpi potrzebna
jest postawa czujności- świętego oczekiwania, nie tyle drżenia nacechowanego
niepokojem czy lękiem. To ma być ufne wypatrywanie nadejścia Boga-Człowieka. „Przemija
bowiem postać tego świata” (1 Kor 7,31), lecz „kto zaś wypełnia wole Bożą, ten
trwa na wieki” (1 J 2,17). „Dzień ten zamyka czas historyczny, lecz ona sam nie
należy do czasu, nie można go znaleźć w naszych kalendarzach i dlatego nie
sposób go przepowiedzieć”. Jest niczym włamujący się pod ukradkiem nocy intruz,
chcący pozbawić nas naszego mienia, wtedy kiedy niczego nieprzeczuwany i sen
panuje nad naszym ciałem. Przyjście niespodziewane Pana, powinno być nie tylko
dominantą która wybrzmiewa w czasie corocznie przeżywanego czasu adwentu, ale
raczej naszą osobistą refleksją wiary. Koniec świata obwieści Paruzja- powtórne
przyjście Chrystusa w chwale, po której nastąpi zmartwychwstanie i sąd. „A gdy
się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się
wasze odkupienie” (Łk 21, 28).