wtorek, 6 czerwca 2017


Nie jest łatwo mówić o Duchu Świętym. Bardzo często żarliwe i niepozbawione intelektualnej giętkości dyskusje o Trzecim z Trójcy, kończą się ostatecznie na Chrystusie. Wtedy z pokorą trzeba oznajmić gremialnie, że Ten o którym myślimy jest „Duchem Chrystusa”. Łatwiej jest rozmawiać o kimś, kogo możemy sobie wyobrazić, a samo słowo „Duch” wytwarza na wstępie jakąś zasłonę niepoznawalności, tajemnicy, niemożliwości uchwycenia fizycznym wzrokiem. Zdaje się, że w tym przypadku trzeba mocniej patrzeć sercem niż wzrokiem. Nawet sztuka z całym swoim wachlarzem narzędzi i pełnych umiejętności twórców stawała bezradna wobec tak Tajemniczej Postaci. Nie posiadamy obrazu Jego Osoby. Trudno jest mówić o affectum devotionis- kiedy nasz wzrok zatrzymuje się na symbolach takich jak: gołębica, płomień ognia czy kropla deszczu. Dostojewski nie wahał się stwierdzić, że „bezpośrednim uchwyceniem Piękna jest Duch Święty”. Ikona zatem jest uchwyceniem Piękna całkowicie transcendentnego. Bóg jest „w Duchu”, „przez Ducha” i „z Duchem”- próbował objaśniać św. Bazyli Wielki. Zatem piękno hipostazy Ducha Świętego zostaje zamknięte w symbolach- „ukryte piękno jest lepsze od jawnego”. Rublov w swojej genialnej ikonie Trójcy Świętej próbował „pogłębić” symbol i pokazać Ruah jako uobecnienie najdoskonalszego piękna w utkanym z materii światła i nasyconym kolorem liści Aniele. „Zielony kolor w symbolice ikonograficznej oznacza życie wieczne, jest kolor nadziei, rozkwitu, duchowego przebudzenia… Gest jego ręki dosłownie sprzyja szybkiemu podjęciu decyzji, Duch daje natchnienie, uświęca i pociesza”- napisze I. Jazykowa. „Tym sposobem Duch Święty staje się darem Trójcy Bożej, który wchodzi w ludzką historię dyskretnie i z pełnym szacunkiem wobec ludzkiej wolności” (S. Babolin). Zatem stajemy wobec symbolicznego wyobrażenia które w sposób o wiele mocniejszy koncentruje uwagę naszego wnętrza na Misterium „Duszy” w naszej w duszy.  Pozostaje tylko zawołać za św. Augustynem: „Daj mi siebie, Boże mój, daj mi siebie znowu. Kocham Cię ! A jeśli moja miłość jest za mała, to daj mi więcej miłości !”