Nie jest łatwo mówić o
Duchu Świętym. Bardzo często żarliwe i niepozbawione intelektualnej giętkości dyskusje
o Trzecim z Trójcy, kończą się ostatecznie na Chrystusie. Wtedy z pokorą trzeba
oznajmić gremialnie, że Ten o którym myślimy jest „Duchem Chrystusa”. Łatwiej jest
rozmawiać o kimś, kogo możemy sobie wyobrazić, a samo słowo „Duch” wytwarza na
wstępie jakąś zasłonę niepoznawalności, tajemnicy, niemożliwości uchwycenia
fizycznym wzrokiem. Zdaje się, że w tym przypadku trzeba mocniej patrzeć sercem
niż wzrokiem. Nawet sztuka z całym swoim wachlarzem narzędzi i pełnych umiejętności
twórców stawała bezradna wobec tak Tajemniczej Postaci. Nie posiadamy obrazu
Jego Osoby. Trudno jest mówić o affectum
devotionis- kiedy nasz wzrok zatrzymuje się na symbolach takich jak: gołębica, płomień ognia czy kropla deszczu. Dostojewski nie wahał się
stwierdzić, że „bezpośrednim uchwyceniem Piękna jest Duch Święty”. Ikona zatem
jest uchwyceniem Piękna całkowicie transcendentnego. Bóg jest „w Duchu”, „przez
Ducha” i „z Duchem”- próbował objaśniać św. Bazyli Wielki. Zatem piękno hipostazy
Ducha Świętego zostaje zamknięte w symbolach- „ukryte piękno jest lepsze od
jawnego”. Rublov w swojej genialnej ikonie Trójcy Świętej próbował „pogłębić”
symbol i pokazać Ruah jako uobecnienie
najdoskonalszego piękna w utkanym z materii światła i nasyconym kolorem liści Aniele.
„Zielony kolor w symbolice ikonograficznej oznacza życie wieczne, jest kolor
nadziei, rozkwitu, duchowego przebudzenia… Gest jego ręki dosłownie sprzyja
szybkiemu podjęciu decyzji, Duch daje natchnienie, uświęca i pociesza”- napisze
I. Jazykowa. „Tym sposobem Duch Święty staje się darem Trójcy Bożej, który
wchodzi w ludzką historię dyskretnie i z pełnym szacunkiem wobec ludzkiej
wolności” (S. Babolin). Zatem stajemy wobec symbolicznego wyobrażenia które w
sposób o wiele mocniejszy koncentruje uwagę naszego wnętrza na Misterium „Duszy”
w naszej w duszy. Pozostaje tylko
zawołać za św. Augustynem: „Daj mi siebie, Boże mój, daj mi siebie znowu.
Kocham Cię ! A jeśli moja miłość jest za mała, to daj mi więcej miłości !”