Jeśli
jesteś cały czas zajęty sobą, jakże możesz zrozumieć kogoś ? Zrozumieć znaczy
przyjąć, musi mu się zrobić miejsce. Egoiści i pyszni nie potrafią ani wierzyć,
ani kochać. W ich domu nie ma miejsca dla kogoś drugiego. Miłość prowadzi do
wiary, a wiara do miłości, ponieważ jedna i druga wiodą nas do wyjścia z samych
siebie. Jeśli jesteś stale zamknięty w
murach swego egoizmu i siedzisz za piecem wyłącznie swego rozumu, to wkrótce
nabierzesz przekonania, ze poza twoim domem nic nie istnieje, a wyjście z niego
ocenisz jako rzucenie się w przepaść. Jeżeli jednak zapomnisz o sobie i
odważnie wyjdziesz z siebie, odkryjesz nowy świat i stwierdzisz, ze nie
wszystko mieści się w twoich czterech ścianach, lecz raczej przeciwnie- jest
poza nimi. Boże Narodzenie na które czekamy, jest takim wyjściem- a tym, który otwiera
nasze drzwi jest Chrystus- Wcielona Miłość