Jezus powiedział do swoich uczniów: «Kto ma
przykazania moje i je zachowuje, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten
będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu
siebie»… To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty,
którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam
wszystko, co Ja wam powiedziałem».
Chrystus jest
poprzednikiem Ducha. Pełne ciepła i duchowej troski są mowy pożegnalne Mistrza.
Wszystko cokolwiek się wydarzy jest zabezpieczone i umocnione obecnością
Parakleta. Jezus nie będzie już z uczniami, ale jak powie Nouwen „Jego
nieobecność nie jest pustką. Przeciwnie jego odejście stwarza przestrzeń, w
której Jego naśladowcy mogą przyjąć pełnię Ducha”. Mamy tu zapowiedź
Pięćdziesiątnicy która dopełni wydarzenie Paschy. „Zanim zakończy się
świętowanie Paschy- pisze O. Casel- z jej żaru raz jeszcze bucha cudowny
płomień: ogień Ducha Świętego. Ten płomień Świętego Tchnienia jest więc żarem
misterium paschalnego… Pascha polega więc na tym, że Chrystus stał się Duchem”.
Wspólnota uczniów zostaje poinstruowana i charyzmatycznie obdarowana, ponieważ „Duch
Święty zstępując z nieba, przynosi znowu Chrystusa Wcielonego”. Jego Obecność
objawi się żywotności Kościoła; grupa świadków, zwana apostołami- „posłanymi”
stanie się nie tylko fundamentem czegoś wielkiego, ale nade wszystko
urzeczywistnieniem aspiracji Tego, który ich posłał w świat. „Kościół od
zarania znamionowała wiara w Ducha Świętego. Miano „Chrystus” pochodzi od
greckiego słowa christos oznaczającego
osobę namaszczoną Duchem Pana, jak żydowscy prorocy i królowie. Chrystus nie
tylko otrzymał pełnię Ducha, ale przekazywał Ducha innym, jako dar na dni
ostatnie” (J.H. Zizioulas). Owocem zaś Ducha będzie: miłość, radość, pokój,
cierpliwość, uprzejmość, dobroć, łagodność, opanowanie… Życie i postępowanie
(Ga 5,22-25). Moc Ducha staje się największym wielkanocnym darem rozlanym w
serce Kościoła. Jak mawiała św. Edyta Stein: „Trzeba usilnie błagać Ducha
Świętego, aby wszystkim kierował”.