Jezus
powiedział do swoich uczniów: «Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz
znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej
prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i
oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i
wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z
mojego weźmie i wam objawi».
Życie publiczne Jezusa
składające się z wielu zachwycających momentów, stanowi przygotowanie do
powierzenia największego daru jakim jest Duch Święty. Rozpoczęta ekonomia
Kościoła będzie mogła wejść w rzeczywistość pełni dopiero po Zmartwychwstaniu
i Pięćdziesiątnicy. Chrystus posyła Ducha Prawdy, aby konstytuował Wspólnotę i
prowadził ją ku przyszłości; od tej pory w „Duchu podążamy przez Syna do Ojca”.
Droga człowieka jest zatem drogą uświęcenia- przebóstwienia. Chrześcijanin w
swoim sercu staje się nosicielem Ducha. „Historia jest dialogiem między Bogiem
a człowiekiem- powie S. Bułgakow- ich współdziałanie to proces
bogoczłowieczeństwa”. Osiągnięcie tego stanu wymaga aktywności duchowej,
transparencji i pokory otwarcia. Święty starzec Serafin wołał: „Na co jeszcze
czekamy, że ktoś z wysokości nieba zaśpiewa nam pieśń niebiańską ? Ależ w
niebie wszystko żyje mocą Ducha Świętego, a na ziemi Pan dał nam tego samego
Ducha Świętego. W kościołach posługi są sprawowane przez Ducha Świętego; na
pustyniach, w górach, w jaskiniach i wszędzie asceci Chrystusowi żyją Duchem
Świętym; jeśli Go zachowamy, będziemy wolni od wszelkich ciemności i życie
wieczne będzie już na ziemi w naszych duszach”. W tej prostocie wypowiedzi
kryje się cała teologiczna kwintesencja i świadomość, że wszystko jest
przeniknięte łaską, a człowiek jest naczyniem które ma wychylić się ku przyjęciu
tych duchowych dobrodziejstw. Najgłębszą przestrzenią tego obdarowania jest
Eucharystia. „Uświęć te dary mocą Twojego Ducha, aby stały się dla nas Ciałem i
Krwią naszego Pana Jezusa Chrystusa”. Konsekracją złożonych darów, jak również
dotknięcie modlitwą epiklezy tych którzy w liturgii wchodzą w rzeczywistość
przemienienia. „Przemienienie, dzięki któremu pięknieją ci, którzy są piękni” (M.P. Jegou). Duch
Święty w „Eucharystii dokonuje przemiany, po przeistoczeniu przybywa ze swoim
ogniem i mocą, aby nadal uświęcać i przemieniać. Pozostając w Eucharystii, jak
rozżarzony węgiel przemienia wszystkich, którzy stykają się z nią i ją
spożywają. Ciało Chrystusa rodzi się zatem z ognia Ducha Świętego jako duchowy
dar, udzielany nam przez Boga… Ciało Chrystusa napełnione jest nadmiarem Ducha”(M.J.
Scheeben). Chrześcijan przez przyjęcie Świętych Darów, przemienia się w Tego
którego spożywa.- usque ad Spiritus
participationem. Czy to nie jest cud Ducha Świętego ?