Ps 68
Deszcz obfity zesłałeś,
Boże,
Ty orzeźwiłeś swe znękane dziedzictwo.
Twoja rodzina, Boże, znalazła to mieszkanie,
które w swej dobroci dałeś ubogiemu.
Ty orzeźwiłeś swe znękane dziedzictwo.
Twoja rodzina, Boże, znalazła to mieszkanie,
które w swej dobroci dałeś ubogiemu.
Deszcz spadający z nieba w tradycji
biblijnej wiąże się z obfitością błogosławieństwa. W tym malowniczym i na
wskroś symbolicznym nawodnieniu materii, dostrzegamy życiodajne i pełne obfitości
działanie Ducha Świętego. Przywłaszczając słowa Claudela, należy powiedzieć, że
ten najsubtelniejszy i ukryty w Trójcy, dokonuje „aktu swojej obecności”. W tym
wymiarze obecności i daru, Kościół jawi się jako „tajemnica Chrystusa w Duchu
Świętym”. Deszcz spada na suchą, nieurodzajną i spragnioną życia glebę ludzkich
serc. Święty Grzegorz z Nazjanzu wspomina o „strumieniu”- wylewie Ducha Świętego
w człowieku. W taki sposób oczyszczony człowiek z brudu grzechu, staje się
zwiastunem uzewnętrznionego Królestwa Bożego. Naucza o tym św. Bazyli: „Tak
więc oczyściwszy się z brzydoty, którą wycisnęło zło, wróćmy do naturalnego
piękna, tak jak obraz królewski, któremu przez oczyszczenie przywraca się dawną
postać- tak jedynie można zbliżyć się do Parakleta… Dzięki Niemu serca wznoszą
się ku górze, słabi dają się prowadzić za rękę, a ci, którzy posuwają się
naprzód, doskonalą się… I podobnie jak ciała jasne i przejrzyste, kiedy pada na
nie promień, stają się lśniące i błyszczą, innym, choć własnym blaskiem, tak
samo dusze niosące Ducha, oświecone przez Ducha, one właśnie stają się duchowe
i przekazują łaskę innym”. W tym świetle można zrozumieć eklezjalne znaczenie
oczyszczenia i namaszczenia Duchem Świętym, które dopełnia chrzest (zanurzenie
w wodzie i pomazanie olejem). Wyraża to wschodnia modlitwa wyjęta z celebracji
sakramentu wtajemniczenia: „Boże, naznacz ich pieczęcią niepokalanego krzyżma; będą
nosić w swym sercu Chrystusa, aby byli mieszkaniem Trójcy”. Rozkwit życia
duchowego- kiełkowanie, wzrost i dynamika posłania pochodzi od Ducha. Zstąpienie
Ducha w deszczu duchowych darów, przynosi oczyszczenie, odnowienie,
przebóstwienie. Oczyszczone oczy i dusza człowieka zaczyna postrzegać rzeczywistość w
nowości istnienia oraz wchodzi w przestrzeń adoracji, uwielbienia, wdzięczności. „Z
pomocą wyobraźni zajrzyj do środka swego serca- radzi mnich Filemon- bo czyste
serce (zroszone deszczem) widzi Boga jak w zwierciadle”. Dar ten oczekuje godnego przyjęcia, podobnie
jak spieczona słońcem ziemia pręży się modlitwą źródła wołając: „Daj mi pić”.